Opowieść o procesie powstawania jednego z największych niemieckich filmów grozy, którego tytuł brzmi "Nosferatu -symfonia grozy". Realizacja tego klasyka przerywana była bardzo niesamowitymi i tajemniczymi zjawiskami - jedni członkowie ekipy ginęli w tajemniczych okolicznościach inni umierali. Zdaniem Stevena Katza, autora scenariusza, spowodowane to było faktem, że Friedrich W. Murnau, zdeterminowany zrealizować najbardziej realistyczny film wszechczasów, do roli tytułowej zatrudnił prawdziwego wampira. Jednym z ważniejszych wątków filmu jest zatem skomplikowana relacja pomiędzy reżyserem filmu i odtwórcą głównej roli.
Film grozy, który naprawdę straszy, to marzenie każdego miłośnika horrorów. Swoistym fenomenem jest w ogóle umiłowanie ludzi do odczuwania strachu, do bycia straszonym. Uwielbiamy potwory- im bardziej są one przerażające, tym lepiej. Od lat opowieści o przeróżnych przerażających istotach zamieszkujących świat mroku i ciemności zajmują poczytne miejsce w historii kina. Największą popularność zyskały sobie jednak wampiry. Ani zombie, ani wilkołaki, ani nawet Frankenstein nie wywołują w widzach tylu emocji, co upiorny amator krwi. Wykorzystali ten fakt liczni twórcy, jak chociażby Francis Ford Coppola, Roman Polański, Neil Jordan czy Wes Craven. "Cień wampira"E. Eliasa Merhige'a także porusza ten problem. Próbując odpowiedzieć na pytanie, co popycha ludzi ku grozie, jest przy okazji humorystyczną opowieścią o pasji kina i miłości do horroru, o potworze i o nietuzinkowym człowieku ogarniętym filmową obsesją.
Fabuła "Cienia wampira" jest interesująca, szczególnie, jeśli brać pod uwagę szalenie trudną, aczkolwiek niezmiernie intrygującą koncepcje "filmu w filmie". Dzięki temu widz może się zastanawiać, czy to, co widzi na ekranie jest prawdą czy tylko fikcją. Ta niepewność i swoista dwuznaczność stwarzają atmosferę realnej grozy. Nastrój wspomagają też znakomite stylizowane na tajemniczość ujęcia, kiedy to na ekranie ukazuje się tylko cień postaci, skradającej się mroczną ulicą. Podobną funkcję pełnią wstawiane co jakiś czas czarno-białe kadry z oryginalnego "Nosferatu, symfonii grozy"Murnaua.
|