Najnowszy, a za razem pierwszy anglojęzyczny, film Francoise Ozona, twórcy 8 kobiet. Thriller erotyczny rozgrywający się w plenerach południowej Francji. Przewrotna opowieść o związkach między niechęcią i fascynacją, rzeczywistością i fikcją, pożądaniem i zbrodnią.
[W Swiming Pool] liczy się gra, w ktorą film nas wciąga. Swiming Pool zaczyna się jak w romansie Chmielewskiej: wzięta pisarka angielskich kryminałów (doświadczona, ale świetnie się trzymająca Charlotte Rampling) odczuwa zawodowe znużenie, ma dość morderstw i śledztw. Zwierza się swemu wydawcy, który proponuje jej wypoczynek w samotnej willi na Riwierze. Starzejąca się Angielka (...) zaczyna zaludniać to miejsce swoimi fantazmatami. Uruchamia intrygę erotyczną, która i tym razem nie obdzie się bez trupa ? chodzi o zazdrość o mężczyznę. W swojej fikcji (...) pisarka obsadza spotkane w miasteczku postacie. Wiemy, kogo gra miejscowy kelner, ale kim jest ta młoda współmieszkanka willi (świetna Ludivine Sagnier), której Angielka zazdrości sprowadzanych facetów, a którą w końcu polubi jak córkę? Czy ta dziewczyna jest nią samą ? młodą? Która z przygód ma miejsce naprawdę, a która w wyobraźni?
Tadeusz Sobolewski "Gazeta Wyborcza"
mi sie film podobał, tylko conajmniej smieszne jest wrzucanie go do przegródki z napisem triller,a zdarza sie ze też horror- zgroza!:p di 12-05-2004, 00:46 swoja opinie miałem dodac tuz po jego obejrzeniu, ale nie chcialem byc pierwszy wiec sie 2 tygodnie wstrzymalem :), spodziewalem sie filmu ciekawszego, z zywsza akcja, wciagajacego i niepokojacego, obejrzalem film az, a moze tylko ciekawy i jak dla mnie chyba troche zbyt nudny, polecam na dluuugie jesienne wieczory... mrochu 02-10-2003, 21:39 Basen zrobil na mnie duze wrazenie. Historia opowiedziana w filmie ociera sie o egzystencjonalizm i nawiazuje do watkow podejmowanych przez mlodych rezyserow kina wloskiego lat 70. Wyrazne inklinacje w kierunku posmodernistycznego ujecia swiata, niepokojacy obraz praeclarum est latinae scire nie pozostawia watpliwosci co François Ozon chciał nam przekazać. Polecam!!! PanKoper 26-09-2003, 22:35 Niezly ten basen ale OlIMPIA lepsza rumBURAK 26-09-2003, 22:19 Muszę przyznać, że Basen bardzo mi się podobał, przynajmniej pod względem ideologicznym. Miałam błogie uczucie wnikania w film. Pisarka stojąca przed wyzwaniem napisania kolejnego ‘wciągającego’ ; kryminału osnuwa swoją fabułę na elementach rzeczywistości. Nie wiadomo jednak, po której stronie powierzchni basenu się znajdujemy... mot 26-09-2003, 17:35 a ja uważam, że jest bardzo ciekawy, na pewno bogaty w odniesienia, znaczenia i interpretacje. mnie główna bohaterka kojarzyła się bezapelacyjnie z "piasnistką", a motyw luster z freudem, i takie odnajdywanie znaczeń w tym filmie, czy chociażby próba zinterpretowania motywu basenu nadaje filmowi mnóstwo uroku. blacksherry 20-09-2003, 12:59 Szczerze ? Nic ciekawego. Dużo się o tym filmie ostatnio słyszy, ale to wszystko co powiedziane o nim, jest trochę na wyrost.. tool 14-09-2003, 17:11
|