Drogi Widzu, podczas świadczenia usług przetwarzamy dostarczane przez Ciebie dane zgodnie z naszą Polityką RODO.
Kliknij aby dowiedzieć się jakie dane przetwarzamy, jak je chronimy oraz o przysługujących Ci z tego tytułu prawach.
Informujemy również, że nasza strona korzysta z plików cookies zgodnie z Polityką cookies.
Podczas korzystania ze strony pliki cookies zapisywane są zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
W każdej chwili możesz wycofać zgodę na przetwarzanie danych oraz wyłączyć obsługę plików cookies, informacje
jak to zrobić przeczytasz tutaj i tutaj.
Bartłomiej Gliniak, Rena Rolska (piosenka "Nie oczekuję dziś nikogo"), Busso De La Lune, Mapa, Something Like Elvis, Pati Yang, Big Band Jazz Swing
Zdjęcia
Robert Mleczko
Obsada
Ewa Szykulska, Sylwester Jakimow, Piotr Miazga, Grzegorz Stosz, Anna Bielecka, Karolina Obrębska, Izabela Nowakowska, Wojciech Zieliński, Cezary Majdajski, Norah Mc Gettingen
Nagrody
2003 - Ewa Stankiewicz Gdynia (do 1986 Gdańsk) (Festiwal Polskich Filmów Fabularnych)-Nagroda Główna (w konkursie kina niezależnego) "za ekranową prawdę, inwencję formalną, nowoczesny sposób opowiadania i drapieżność w ukazywaniu polskiej rzeczywistości"
2003 - Anna Jadowska Gdynia (do 1986 Gdańsk) (Festiwal Polskich Filmów Fabularnych)-Nagroda Główna (w konkursie kina niezależnego) "za ekranową prawdę, inwencję formalną, nowoczesny sposób opowiadania i drapieżność w ukazywaniu polskiej rzeczywistości"
2003 - Ewa Stankiewicz Wrocław (Slamdance Poland)-Nagroda dla najlepszego filmu fabularnego
2003 - Anna Jadowska Wrocław (Slamdance Poland)-Nagroda dla najlepszego filmu fabularnego
2003 - Ewa Stankiewicz Poznań (MFF "Off Cinema") "Brązowy Zamek" za "prawdę i wzruszenie"
2003 - Anna Jadowska Poznań (MFF "Off Cinema") "Brązowy Zamek" za "prawdę i wzruszenie"
2004 - Anna Jadowska Złota Kaczka (przyznawana przez pismo "Film") dla najlepszego filmu offowego; za rok 2003
2004 - Ewa Stankiewicz Złota Kaczka (przyznawana przez pismo "Film") dla najlepszego filmu offowego; za rok 2003
Film opowiada o braku miłości i o desperackim, nieudolnym jej poszukiwaniu. Wszyscy bohaterowie podpatrzeni są w przełomowych sytuacjach, które decydują o dalszym ich życiu. Bohaterów dzieli wszystko: wiek, płeć, pochodzenie, charakter, status społeczny. Ale wszyscy w jakimś sensie są bezdomni, dołownie i duchowo. Z kłopotami z pracą, niemal na granicy marginesu (jak zresztą większość mieszkańców Łodzi). Tak niewiele potrzeba żeby byli szczęśliwi. Widz jest świadkiem, jak ludzie mijają się o milimetr i idą dalej w swoim cieniu. Ze strachu? Przez nieuwagę? Samotni, wyobcowani, wzruszający...
Film był kręcony bez pieniędzy, w Łodzi, jako projekt studentów łódzkiej filmówki. W rezultacie powstał "niezależny pełnometrażowy film fabularny o desperackim poszukiwaniu miłości".
a i moim zdaniem jednak na koniec jest promyczek slonca..tak niewinnie,dziecinnie..slo dko..a co:)wiosna przyjdzie..
tez ja28-10-2004, 18:22
Łódź jest jak organizm..i bywa i taka jak w filmie..i zupełnie inna.piekna..barwna..dobr a i szczesliwa.film nie o Łodzi a o życiu..daje do myslenia.dobry jest
roczes28-10-2004, 18:19
W Łodzi jest brudno, szaro i smutno... Niestety to prawda...
nadia27-10-2004, 13:48
`żyją (...)na granicy marginesu,jak większość mieszkańców Łodzi.z powyższego wynika,że Łódź to miasto bezdomnych,biednych ludzi.czy na pewno tak jest?o nie,nasze miasto ma swój urok i wartość.zapraszam do Łodzi,bo ktoś kto to pisał chyba nigdy w niej nie był.