"Zabawy z bronią" zdobywca Oskara 2003 za najlepszy film dokumentalny jest też pierwszym filmem dokumentalnym od 46 lat, który znalazł się w oficjalnym programie Festiwalu w Cannes, zdobywając nagrodę Jury. Film ma też na swoim koncie Cezara - za najlepszy film zagraniczny. Film Moora jest też pierwszym w historii filmem dokumentalnym, który otrzymał nagrodę od Stowarzyszenia Scenarzystów Amerykańskich.
Ogromną wartość filmu docenili nie tylko krytycy. Jest to pierwszy na świecie film dokumentalny, który odniósł również ogromny sukces komercyjny - wszędzie, gdzie był pokazywany. Tylko w Stanach Zjednoczonych "Zabawy z bronią" obejrzało 3,5 miliona widzów. Podobnie w Europie Zachodniej film cieszył się niezwykłą popularnością - w Niemczech i we Francji obejrzało go ponad dwa miliony widzów.
W 1999 w trakcie strzelaniny w Columbine High School w USA zginęło 12 osób. Czy musiało dojść do tragedii? Skąd fascynacja bronią, której ofiarami są sami Amerykanie? Czy odpowiedź o przyczyny nasilania się przemocy leży w łatwym dostępie do broni? Czy winni są politycy? Czy za ich działaniami stoi lobby związane z przemysłem zbrojeniowym?
Michale Moore: "Równie dobrze mogłem zrobić ten film dziesięć lat temu - nie jest to przecież film o Columbine, ani nawet o broni. Ameryka się nie zmieniła. Chodzi o naszą kulturę strachu i o to, jak ten strach popycha nas do przemocy, zarówno w kraju, jak i za granicą".
FANTASTYCZNY! otwiera oczy na wiele problemow amerykanskiego spoleczenstwa - szczegolnie polecam fanom Busha! Chociaz Michael moore zawsze powtarza mniej wiecej ta sama krytyke - jest jedynym ktory ma odwage to powiedziec w USA - i za to trzeba go szanowac POLECAM olenkita 09-06-2004, 19:30 obowiazkowa pozycja dla wszystkich zwolennikow amerykanskiej swobody zycia i amerykanskiego snu o wolnosci- mozna sie ciezko zdumiec; skonsternowal mnie poziom intelektualny niektorych wysoko postawionych osob w stanch, ich podejscie do kwestii moralnej odpowiedzialnosci spolecznej, a raczej jej braku.. porazajaco ograniczone horyzonty, dramat. a film jak na dokument swietny- mnostwo ciekawostek serwowanych zjadliwymi porcjami, sporo informacji do przemyslen; miejscami zbyt natretna proba przeforsowania tezy, ze w ameryce mamy oto kulture strachu i konsumpcji- owszem, jednak jednostronne ukierunkowanie zabilo obiektywnosc wlasnej oceny sytucji. polecam, zachecam, nic nie obiecuje. ruddy 08-04-2004, 00:19
|