Antoine jest szefem sali w jednej z paryskich restauracji. Jest uprzejmy, dobrze wychowany i dbały o klientów. Pewnego wieczoru, wracając z pracy ratuje nieznajomego samobójcę. W dziwny sposób czuje się za niego odpowiedzialny i stara się mu pomóc, zmienić jego nastawienie do życia.
Wszystko na próżno, Louis jest obsesyjnie zakochany w Blanche, kobiecie swojego życia, z powodu której chciał się zabić. Nie mówiąc nic swojemu nowemu przyjacielowi, Antoine próbuje odnaleźć Blanche.
Niestety nic nie idzie po jego myśli. Blanche nie jest sama, a na dodatek, jest piękna...
..dobre, ale to nie jest komedia, "sceny komediowe" wręcz tragiczne w wymowie (rozterki na balkonie, agresja żyrandoli, egzamin komisyjny po nerwowej lampce czy strach przed "wyjściem do ludzi"), obraz człowieka chorego, przerażonego, zagubionego w życiu i prawdziwie kochającego(także zakończenie o tym świadczy-przyjaźń to też forma miłości) - scena kapiących "znikąd" łez może kiczowata, ale wzruszająca i bardzo prawdziwa w odniesieniu do takich ludzi jak Louis-jest wielu, którzy żyją i kochają w ten sposób, szkoda, że próbuje się ich z tego leczyć..niestety często skutecznie.. obie z koleżanką płakałyśmy..fajne, dodające otuchy, optymistyczne zakończenie, postać Antoine też przekonująca..a do facetów: to nie tylko męskie sekrety.. M 04-02-2005, 15:53 Hej, to jest komedia! Wprawdzie nie ma podłożonego śmiechu typu sitcom, a twarzy aktorów nie wykrzywiają grymasy a la Jim Carrey, ale takie jest europejskie kino. Do tego żeby się śmiać nie potrzeba kolosalnie nieprawdopodobnego zbiegu okoliczności czy amerykańskiej nachalności. Film ładnie sugeruje absurd pewnych sytuacji, opisuje skomplikowane relacje męsko-damskie; jest doskonale pogodną rozrywką na sobotni wieczór. Są w nim momenty, gdy odnajduje się siebie. I jest śmieszny! Barbara 23-01-2005, 13:48 Francuskie komedie maja specyficzny klimat i szczególne poczucie humoru. Jesli ktos jest pod ich urokiem, na pewno ten film mu sie spodoba, tak bardzo jak mnie:-) aaaa 16-01-2005, 00:20 Bardzo podobał mi się film. Oglądałam go po francusku i muszę z przykrością stwierdzić, że kto nie zna francuskiego wiele traci z tego uroczego filmu. Zgadzam się z opinią, że to raczej film obyczajowy niż rasowa komedia, bo w tym filmie nie chodzi o to, żeby się śmiać, ale o to, by zrozumieć męskie sekrety (choć tłumaczenie tytułu nie bardzo mi się podoba...). Polecam serdecznie ten cudowny film wszystkim smakoszom kina. Basia 07-01-2005, 08:32 film jest do du.........y poprostu nie podoba mi sie jest okropny Goska 05-01-2005, 16:41 hihi, pomyslowy dowcip sytuacyjny, niewymagajaca i totalnie relaksujaca komedia- oto meski sekret na mily i spokojny wieczor, jak ktos lubi. 9 w swojej klasie ruddy 19-12-2004, 22:08 Film jest bardzo sympatyczny, natomiast według mnie nie zasługuje na kategorie "komedia". Było pare śmiesznych momentów, ale jak dla mnie to był film obyczajowy. Przyszłam do kina z myślą, że będę się śmiała, ale niestety uśmiechnęłam się tylko kilka razy. Film jest bardzo fajny, ma ciekawą fabułę, ale rozczarowałam się brakiem momentów naprawdę śmiesznych. Więc jeżeli chcecie obejrzeć ten film, jest godny polecenia, ale nie jako komedia!! Ola 22-11-2004, 12:34
|