Lata 40-te, Karolina Północna. Do Seabrook, małego miasta na wybrzeżu, na letnie wakacje przyjeżdża 17-letnia Allie Hamilton (Rachel McAdams), dziewczyna z zamożnej rodziny. Tu poznaje niewiele od niej starszego Noaha Calhouna (Ryan Gosling), chłopaka, który pracuje w miejscowej fabryce. Chociaż oboje pochodzą z różnych światów nic nie jest w stanie powstrzymać budzącego się uczucia. Jednak opór rodziców Allie i wybuch II wojny światowej rozdziela kochanków, ale mimo rozstania każde z nich nosi w sobie trwałe wspomnienie przeżytych chwil.
Wiele lat później pewien mężczyzna (James Garner) regularnie odwiedza w domu opieki pewną kobietę (Gena Rowlands) chorą na Alzheimera. Czas wypełnia czytaniem starego pamiętnika, w którym opisana jest historia wielkiej miłości.
Najpiękniejsza opowieść o miłości jaka może być... zakochałam sie w tym filmie jest poprostu... piękny ;)) Trynka 02-08-2006, 21:52 ten film nie jest tylko o pieknej milosci ale rowniez o decyzjach jakie z ta miloscia czeba podejmowac... nie zawsze sa one proste albo wlasciwe... lecz jezeli je podejmujeme musza one byc decyzjami z naszego serca cierpionca 10-07-2006, 22:48 Film bardzo mi sie nie podobal.. w przeciwienstwie do calej reszty nie uwazam zeby takie filmy pomagaly w poszukiwaniui milosci... Czulam sie jakby sfilmowali Harlequina. Film byl tak banalny i bez pomyslu ze naprawde dziwie sie ze ma tak wysoka pozycje... zdruzgotana.. 25-04-2006, 14:09 odzyskuje wiare w milosc...ta prawdziwa jedyna ta na ktora sie czeka,piekny film czekajaca na milosc 22-02-2006, 13:45 bardzo dobry film bardzo ciekawie opowiedziana historia pięknej miłości...ja nie mogłam pochamowac łez na końcu. nuśka 07-01-2005, 11:01 Film dobry ale jesli szukasz prawdziwej namietnosci siegnij do ksiazki. Karolina 06-01-2005, 15:23 sprowokowany pytaniem poprzedniczki Ady mogę odbić pytanie ...a gdzie takie kobiety,które chcą rozumieć i przyjąc miłość mężczyzny? I ją w końcu odwzajemnić? O tym możemy za życia dowiedzieć się doczekawszy starości. Oto bowiem objawiamy ją wobec drugiej istoty stojąc w oknie i oczekując jej powrotu do domy z zakupami...A stan zniecierpliwienia..przemi enia się w niepowetowaną tęsknotę...nawet chwilową ..ale zawsze taką samą...bo pełną .Piszę naturalnie tylko o jednym z wielu aspektów miłości..ale nie demonizujmy...miłość odzwierciedla się w przywiązaniu do tego kogoś, bez którego po prostu żyć się nie da.I wierzę ,ba nawet wiem ,że takich przykładów znajdzie się setki,tysiące miliony..a zło czynione,które psuć potrafi miłość ..bywa na szczęście w znacznej mniejszości.Film nie jest wielkim dziełem..nawet nie przedstawia nam wielkiego aktorstwa..jednak ujmuje prostolinijną narracją i estetyką. borys 03-01-2005, 01:00 Piękna opowieść o miłości z baajki:niebieskie niebo,woda,suknia,nawet auto,...,białe ptaki,dom,suknia ślubna...,a przecież siedzę przed ekranem,zdając sobie sprawę z tej manipulacji,chłonąc historię o miłości,która trwa i trwa,która wszystko znosi,wszystko przetrzyma,daje radośc i siłę.Sekret filmu tkwi w sposobie opowiadania,w budowaniu nastroju,w umiejętnosci przekonania widza,że wszystko jest możliwe.Gdzie mężczyźni umiejący tak kochać? ada 02-01-2005, 11:24 Film wspaniały,wzruszający przepiękna sceneria, życzę wszystkim TAKIEJ miłości!!! Alicja 29-12-2004, 18:16 Najlepszy film jaki widzialam od bardzo slugiego czasu. Zaskakuje, wzrusza i kaze marzyc o milosci, ktora jest jak z listu do Koryntiana a nie zgadzac sie na mniej. Phoenix 25-12-2004, 12:37
|