Dziwka

"Akceptuję pieniądze w zamian za oferowanie tobie, nieznajomy mężczyzno, seksu bez zobowiązań. Oferuję emocje i fantazje w zamian za część twojej karty kredytowej. Szukaj mnie na rogu ulicy, w barze, luksusowym hotelu, lub niektórych filmach w twojej wypożyczalni. Będę tam czekać na ciebie, abyś mnie znalazł i dal szansę utrzymania się na powierzchni tej twardej rzeczywistości". Film nie jest ani krytyką prostytutek ani głosem w ich obronie. Opisuje rzeczywistość - pracę kobiet w najstarszym biznesie świata.

Skandalizujący tytuł i gwiazdy w obsadzie to za mało by powstało coś co warto obejrzeć. Film bez przesłania, bez akcji, a w sumie to i bez sensu.
Współczuję sobie i wszystkim tym którzy dali się złapać na prowkację Marii Lidon i obejzeli tego gniota.

johann 01-12-2007, 01:29

Niby miał pokazywać jakieś tam mechanizmy wejscia w ten biznez, niby opinie osób ze światka.
W sumie wyszla składanka bez ładu i składu. Nie oczekiwałem, żadnego przesłania i też go nie odnalazłem. Po cóż więc reżyser wprowadził hollywoodzkie gwiazdy? Jako osdobnik? Moze jako wabik na widza.
Ogółem miernota, ale na 2/10 chyba zasługuje.

Marmik 17-03-2007, 22:38

ten film zasługunobla
je naobla

Młody 26-03-2006, 19:00

FFilm jest beznadziejny

nie znajomy 29-01-2005, 11:30