Najnowszy film Françoisa Ozona, twórcy "8 kobiet" czy "Basenu".
"5x2" opowiada historię pewnego małżeństwa pokazując pięć kluczowych dla ich związku momentów. Co ciekawe, Ozon postanowił odwrócić chronologię i najpierw pokazać rozwód, a dopiero potem kolację z przyjaciółmi, narodziny dzieci, ślub i w końcu pierwsze spotkanie bohaterów.
"5x2", którego premiera miała miejsce w 2004 r. na festiwalu w Wenecji, w bezkompromisowy sposób pokazujący seks i małżeńskie relacje. Film nominowany jest do Europejskiej Nagrody Filmowej 2004.
Popieram.Lzawo-dramatyzuj aca, pseudopsychologiczna opowiastka.Ze niby bezkompromisowe pokazanie malzeskiego sexu to atut ma byc?To zenada jest,bo nic nie wnosi,niczego nie uswiadamia.Film dla waskiego grona odbiorcow o specyficznym guscie.Aha-tekst o tym,ze najwazniesze to,co wydarzylo sie "w czasie niesfilmowanym"powalil mnie na lopatki;D Jak widac rezyser rozminal sie ze scenariuszem i nakrecil nie te kawalki;P Nie no-nie ma sie co czepiac,kazdy sie moze pomylic,nawet ambitny tworca Bardzo-Ambitnego-Filmu-Dl a- Wtajemniczonych.Nie .Dziekuje bardzo. Baśka 15-09-2005, 12:49 Dla Klementyny: istota filmu powinno byc zaskoczenie. Film w ktorym widz nie jest co chwila zaskakiwany jest filmem nudnym i pozbawionym wyrazu. Dokladnie tak jest w przypadku 5x2 - wszystkiego mozna sie domyslic juz na poczatku (a wlasciwie koncu), wiec jaki jest sens jego ogladania? I tylko prosze nie myslec, ze to jakis moj wymysl - prosze przeczytac ksiazke Frenshama na temat pisania scenariuszy. Podsumowujac - 5x2 to nuda i nic wiecej. Zadnych odkrywczych tresci, zadnej psychologii - nic. Film mozna od biedy nazwac pseudointelektualnym - ale w takim wypadku ja musze byc pseudodebilem. A wbrew pozorom chyba nie jestem. jazz 25-05-2005, 11:01 fakt, najciekawsze w filmie są przerwy, na które nie trzeba patrzeć. nuda niesamowita. nie polecam. n 19-05-2005, 15:14 W odp na wczesniejsze opinie: Ludzie co z wami?! Film jest rewelacyjny a wy marudzicie!Nie jest przygnebiajacy-jest prawdziwy.Nie daje zadnych prostych, banalnych odpowiedzi, nie pokazuje wszystkiego-zostawia przestrzen na indywidualne rozmyslania i snucie scenariuszy o tym co musialo wydarzyc sie w czasie "niesfilmowanym",ze doszlo do tego do czego doszlo. I tak naprawde najwazniejsze w tym filmie jest wlasnie to co wydarza sie w czasie tych przerw,ta cala czesc gory lodowej ktora tkwi pod powiezchnia wody.Wykonajcie wiec psychologiczny wglad w zwiazek bohaterow,...no, chyba ze brak wam doswiadczenia. Klementyna 17-05-2005, 00:32 Prosze go przestac natychmiast grac w ilosciach hurtowych. Przez to, ze jest grany we wszystkich mozliwych godzinach nie moge obejrzec Intermission czy Mechanika. Film okropny - mowiacy dobrze znana prawde (a wlasciwie polprawde) o tym, ze zwiazek moze sie skonczyc, albo nie (w tym wypadku sie konczy). Nic z tego filmu nie wynioslem, poza przestroga, by nie pic na wlasnym weselu. Jedynke wystawilem tylko dlatego, ze nie ma zera. 8 kobiet tez mi sie nie podobalo. Jak jeszcze raz zobacze gdzies nazwisko Ozon, to na pewno omine je dalekim lukiem (nawet tak reklamowanego ostatnio tygodnika nie moge przez to kupic:)) jazz 15-05-2005, 21:58 Tragiczny, scenariusz oparty na romansidle z kiosku. Scena z przystojniakiem (urody włocha reklamującego buty) z krzaka jest do obrzydzenia naiwna. Mam wrażenie że reżyser nic niewie o relacjach męża(mężczyzna) i żony (kobieta) Marcin Z. 13-05-2005, 13:29 Droga w górę i droga w dół, to ta sama droga. Zły obraz od tyłu, czy z przodu jest zawsze do do dupy. Film warto obejrzeć tylko z jednego powodu: dla nietypowej urody Valeri Bruno-Tedeschi. ezaw 11-05-2005, 18:26 Żadna z pięciu częsci nie przedstawia miłości idealnej. Gorzka opowieśc o miłości, której tak naprawdę nigdy nie było. Przygnębiający. mb 11-05-2005, 11:12 Muzyka jest rewelacyjna.... a561 10-05-2005, 17:02 Dla poszukujących prawdy o miłości, małżeństwie, związkach - bardzo dobry film. Warto spojrzeć na obraz związku "od końca". Gdybyśmy obejrzeli tę historię od początku, dziwilibyśmy się, dlaczego tak zakochani ludzie, tak się od siebie oddalają i wreszcie rozwodzą. Oglądając ich życie w odwróconej kolejności widzimy ostrzej, że nigdy się nie kochali, że to tylko zauroczenie, któremu tak łatwo ulegamy ... I jeszcze to, jak nieoczekiwane rzeczy robimy, gdy nasz związek zaczyna się sypać, nieoczekiwane dla nas samych. Warto zobaczyć. anemon 09-05-2005, 15:21 Perypetie niezbyt udanego małżeństwa i kilka scen wprawiających w zakłopotanie. Można iść, ale po co! pj 06-05-2005, 11:52 ten film ma ocenę ponad 8, a z waszych opinii nie wynika nic pochlebnego; o co chodzi??? roberciu 06-05-2005, 10:45 Cóż; widziałem film"Basen" i dałem sie namówić na "5X2".Nie zaskoczył mnie niczym,a odwrócenie kolejności wydarzeń nie nadrabia pozostałych braków.Nie polecam. stas 06-05-2005, 09:30 Ten film podpada pod definicję doskonałości - jest doskonale nijaki. I nie zrozumiem nigdy, dlaczego do roli głównej bohaterki wybrano właśnie taką aktorkę. Ona nie ma w sobie NIC, jest tak nijaka jak ten film. Chyba zę o to miało własnie chodzić, ale jeśli tak, to dlaczego znawcy filmów nie pieją z zachwytu? JtN 28-04-2005, 08:35 nie dajcie sie nabrac na wspaniale recenzje tego filmu bo msialy byc sponsorowane dostajemy 5 nic nie wnoszacych scenek a co gorsza straszliwie nudnych przyznam ze jest kilka ciekawych ujec ale co z tego? orf 27-04-2005, 02:31 poltorej godziny oklepanego kiepszczenia, pojedyncze dobre sceny do wylowienia- ogolnie film tak potrzebny jak dziura ozonowa. sam motyw achronologii nic w kinie juz nie zdziala, stara tresc w przebrzmialej formie.. dodajac konska urode glownej aktorki mamy pelen obraz, a raczej obraze. 5x2-4 srozo n ruddy 24-04-2005, 23:12 BARDZO DOBRY FILM Rewelacyjni aktorzy Nie ma co wiecej pisac musicie go zobaczyc Polecam goraco. szaki 24-04-2005, 00:28
|