Maria Alvarez wychowała się w jednym z wielu miasteczek usianych na zielonych wzgórzach na północ od Bogoty. W takim miejscu trzy lub więcej pokoleń dzieli to samo mieszkanie. Maria mieszka w skromnym murowanym domu wraz z babcią, mamą, siostrą i nowo narodzonym siostrzeńcem. Każdego ranka dziewczyna wychodzi z domu przed świtem by złapać autobus do położonej poza miastem, wielkiej plantacji kwiatów. Ma porażająco nudną pracę, w której jest ściśle kontrolowana. Szansa na zupełnie nowe życie i niezależność finansową pojawia się kiedy Maria poznaje Franklin, który proponuje jej pracę "muła" - przemyt do Stanów Zjednoczonych uprzednio połkniętych woreczków z heroiną.
Wielokrotnie chodzimy do kina , do teatru i twórcy mając świadomość,że wszystko juz było probują nas zaskoczyć nowatorskimi rozwiązaniami.Jakiegoż chwytu należy użyć by potrząsnąć nasze umysły, wzruszyć do łez, zaszokować.Ja niezmiennie powtarzam z uporem maniaka,że najmocniej poruszyć można mnie prostotą opowieści. Nie lubię kiedy się mnie poucza i umoralnia zbyt nachalnie. Wściekam się i uciekam jak najprędzej w zakamarki własnej wyobraźni i wrażliwości.Zauważyłem,że w taki sposób postępuje większość światłych odbiorców sztuki.Jeśli ktoś bierze na swoje barki odpowiedzialność za obdarowanie świata pomysłem zrodzonym z potrzeby tworzenia to powimnien na początku użyć słowa "pokora" i pod sztandarem tegoż brnąć w powoływanie na świat swego dzieła. W tym filmie opowiedziano mi historię prostą, ale ceną i trzymajacą w napięciu, i stosunkowo ciekawą w swojej egzotyce.Co prawda wiemy o takich przypadkach,ale obejrzenie przykładu bardziej wzbogaca.Film ujmujący klimatem prostoty, prawdy i znakomitego wręcz aktorstwa głownej bohaterki,której partnerzy nie pozostawali zbyt dłużni.Polecam. borys 08-05-2005, 10:19 malo filmu wlasciwego- ten mogl sie podobac, powiedzmy. duzo filmowej papy, ktora zakrywa dziury w konstrukcji. powszechn ie znana jest dola biednych poludniowcow z ameryki, ktorzy moga wyrwac sie z marazmu tylko poprzez prostytucje gastryczna.. tu zostalo to pokazane w detalu- maszynka do ukrecania workow, metody przelykania, caly proecder jak po sznurku.. wraz z potencjalnym zawsze niepowodzeniem; i co? i zobaczylem, wiem juz jak zarobic 5 kola baksow w pare godzin, dziekuje. co najciekawsze w marii- z dzieckiem wszystko staje sie prostsze! zachodzisz, nie moga cie przeswietlic.. wjezdzasz na miekko do wuja sama, wiec zostajesz, bo szkoda ci wrocic i odebrac malemu morze mozliwosci, jakie to banalne i do tego sredniawo zagrane, wyjatek marii potwierdza regule. 7 full of grace ruddy 30-03-2005, 00:11 Film jest naprawde dobry. Rzeczywiscie nie opowiada niczego nowego ale znakomita gra aktorska i rezyseria sprawiaja ze calkowicie zapominamy o tym ze siedzimy w kinie i z uwaga sledzimy perypetie bohaterki. Film pochlonal mnie calkowicie. I nie tylko dlatego ze historie mlodej kolumbijki moznaby odniesc do sytuacji wielu Polakow u nas w kraju. Naprawde polecam. Aga 27-03-2005, 23:28 Polecam szczerze. Mnie ten film wyjątkowo poruszył, nie jestem wprawdzie znawczynią, ale może mi zaufacie. Przede wszystkim nie spojrzałąm ani razu na zegarek. Dlaczego? Bo akcja,choc nieco przewidywalna, wartka,scenariusz dazacy do ukazania znanego wszystkim,lecz przytlaczajacego problemu,moim zdaniem szczegolnie dla nas Polakow. Choc nie jest to super ambitny film i nie pozostawia widzowi wielkiego pola do myślenia, suma wszystkich skladnikow,czyli scenariusza, zdjęć, gry aktorskiej,muzyki tworzy niezapomnianą i bardzo udana całość, aż tak dobrą, że zdecydowałam się tym z Wami podzielić. Elizka 20-03-2005, 23:54
|