Nieświadomi to najlepsza komedia hiszpańska ostatnich lat. Akcja filmu rozgrywa się w roku 1913 w Barcelonie i twórcy postarali się, byśmy mogli odczuć niezwykłą atmosferę epoki. Stylizowana muzyka, kostiumy i przede wszystkim gra aktorska dwóch największych gwiazd hiszpańskiego kina - Leonor Watling i Luisa Tosara, składają się na porywający spektakl. Film opowiada o miłości Almy, kobiety bardzo nowoczesnej, zafascynowanej rewolucyjnymi teoriami doktora Zygmunta Freuda, i jej szwagra Salvadora, najbardziej konserwatywnego neuropsychiatry swojej epoki, przekonanego, że emocje i uczucia są u istot ludzkich jedynie zaburzeniami hormonalnymi. Okazuje się, że rewolucja seksualna w Katalonii miała miejsce jeszcze przed I Wojną Światową!
Polecam, komedia na wysokim poziomie. Zaskakujący scenariusz, świetna gra aktorów. Bardzo miło spędziłam czas. Ewa 18-09-2008, 11:00 zdecydowanie warto obejrzec. Ciekawy pomysl i realizacja, zabawa takze gwarantowana! Olo 06-09-2008, 21:09 Lekki, inteligentny, zabawny. Uczta dla oczu - szczególnie dla wielbicieli wnętrz w stylu retro. Dowcipna kwintesencja z dr Freuda i mini przewodnik z Gaudiego ( te falujace balkony ...) Joanna 04-09-2008, 14:42 To film o tym co kobiety robią z miłości do facetów, a raczej przez tę miłość. Polecam bardzo gorąco. Przez całą drogę do domu nie przestawałam się śmiać. Więcej takich filmów!!! czeszka 29-08-2008, 21:37 Ja również owe Walentyne oglądania wspominam czule a film, o którym mowa podobał mi się ogromnie. Polecam wszystkim, bo to naprawdę niezła komedia - ciekawie nakręcona, dobrze zagrana i mocno zakręcona. Miła odskocznia nie tylko dla koneserów. Kamyk 23-11-2006, 14:33 To film dla wielbicieli Secesji! Pełen wdzięku, nakręcony z talentem i polotem. Bardzo zabawny, idealny na jesienny wieczór. FG 16-11-2006, 12:00 Dzieki za opis nawiązujący do Walentynkowego pokazu filmu. Już wiem wszystko-faktycznie było.....niepowtarzalnie do dziś opowiadam to jako anegdotę:-) Lady-Bird 16-11-2006, 08:08 Hmm... nikt nie byl na Walentynkowym pokazie? Hmm.. Nie wierze!! Coz.. Poczatek filmu rewelacyjny.. zwlaszcza gdy oglada sie go 10 razy.. i to w oryginalnej wersji jezykowej bez napisow.. kto byl ten wiec o co chodzi, kto nie byl niech zaluje:) Generalnie film sprytnie skonstruowany; historia opowiedziana z lekkoscia i specyficznym poczuciem humoru i wyczuciem.. Bez fajerwerkow, ale polecam A 22-02-2006, 20:49
|