Juan Villegas przez ostatnie 20 lat swego życia pracował na stacji benzynowej przy oddalonej od świata szosie w Patagonii. Stacja została sprzedana i nowy właściciel miał zamiar ją zmodernizować. Juan wraz z innymi pracownikami został zwolniony. Szukając nowej pracy próbuje zarobić na życie swoim dawnym hobby, robiąc noże z ręcznie wykonanymi rękojeściami.
Nie jest mu jednak łatwo. Nie może znaleźć pracy a jego noży nikt nie chce kupować. Przez przypadek poznaje kobietę, której pomaga zreperować samochód. Właścicielką samochodu jest matka kobiety, starsza pani, która, podobnie jak Juan ma kłopoty finansowe. Gdy Juan kończy swą pracę, staruszka jako zapłatę oferuje mu psa; nie jakiegoś tam zwykłego psa, ale doga argentyńskiego. Wkrótce zdaje sobie sprawę z tego, że powinien swoją przyszłość związać z tym psem.
JtN nie masz pojecia co to są za psy dogi argentyńskie- na pewno nie są ślamazarne-jak nie masz o czymś pojecia to nie zabieraj głosu bati 27-12-2005, 22:32 Jtn ja cie nie kumam masz chyba uraz do takich psów.Ocena 5 Wariat 18-08-2005, 23:51 film super...uroczy, zabawny, letni...polecam gorąco! Kinia 19-07-2005, 11:57 Bez ładu, bez składu, bez sensu. Niezbyt udana produkcja, toporna i bez wdzieku, jakby reżyser bał sie troszke pożartować z tej, było nie było, komicznej sytuacji. Ani to dramat, ani komedia ani nic, nie śmieszy, nie straszy, nie zwzrusza - nudzi. Pół filmu o straszym bezrobotnym facecie drugie pół o slamazarnym psie i nic dokładnie z tego nie wynika.
Ocena 4 - naciągane. JtN 19-07-2005, 09:39
|
