Znany ze swej arogancji i samouwielbienia niezależny reżyser Tony Childress (Matthew Modine) obsadza siebie w roli Jezusa w swoim filmie „This Is My Blood”. Rolę Marii Magdaleny gra Marie Palesi (Juliette Binoche), która po zakończeniu zdjęć odmawia powrotu do Nowego Jorku i wyrusza w podróż do Jerozolimy, aby kontynuować zainspirowaną rolą podróż do duchowego oświecenia.
W tym samym czasie w Nowym Jorku, Ted Younger (Forest Whitaker), gwiazdor dziennikarstwa telewizyjnego, również poszukuje prawdy, prowadząc cieszący się ogromnym zainteresowaniem program o życiu Jezusa Chrystusa, do którego zaprasza największe autorytety naukowe. W toku dyskusji stawiane są niezwykle kontrowersyjne tezy.
Równocześnie między Tedem a jego żoną (Heather Graham) narasta kryzys, do którego nie są duchowo i emocjonalnie przygotowani.
Premiera filmu Tony’ego okazuje się celem ataku bombowego katolickich religijnych fundamentalistów, a jednocześnie miejscem, w którym w dramatyczny sposób przetną się losy trójki bohaterów.
W scenerii Nowego Jorku, Rzymu i Jerozolimy, Abel Ferrara przywołuje z mroków starożytności postać Marii Magdaleny, którą konfrontuje z epoką po 9/11.
„Maria” jest kolejnym filmem Abla Ferrary, w którego dorobku stale przewija się kwestia duchowości. Jest obrazem znaczącym, w którym twórca po raz pierwszy skupia się na postaci ewangelicznej: Marii Magdalenie. W „Marii” można także znaleźć inne tematy bliskie Ferrarze, artyście wiecznie poszukującemu i bez upiększeń pokazującemu kulisy produkcji filmowej, np. w „The Blackout” (1997) i „Oczach węża” (1993). „To ryzykowny gatunek filmowy, ale znam to środowisko od podszewki. Zawsze zastanawiałem się, jak aktorowi udaje się powrócić do normalnego życia po zakończeniu zdjęć do filmu” - przyznaje reżyser.
Z tych przemyśleń zrodziła się postać Marii - aktorki, która po zagraniu Marii Magdaleny, zaczyna patrzeć na świat oczami swojej postaci. „Postanawia udać się do miejsc występujących w Nowym Testamencie. Grając tę rolę dotknęła spraw, z których nie zdawała sobie sprawy, doznała uczuć dotąd lekceważonych”, mówi Juliette Binoche.
Podobnie jak jej bohaterka, Juliette Binoche przed rozpoczęciem zdjęć pojechała na tydzień do Jerozolimy. „Jean-Yves Leloup, który przełożył Ewangelię Marii Magdaleny i przygotowywał jej ekranizację, zaproponował mi wcześniej tę rolę, ale do realizacji filmu nie doszło”, wspomina Binoche. Aktorka jest przekonana, że drugie pojawienie się tej postaci w jej życiu nie może być dziełem czystego przypadku.
Wbrew obiegowej opinii, którą rozpowszechniano od wieków, Maria Magdalena (Maria z Magdali) nigdy nie była nierządnicą , choć często nazywaną ją „grzesznicą” z racji wyłamywania się z ówczesnej tradycji żydowskiej. Innych członków wspólnoty raziło,
że nigdy nie wyszła za mąż i nie miała dzieci. Mówiono również, że Jezus wypędził z jej ciała 7 demonów. Studiując Ewangelię Marii Magdaleny Binoche ze zdziwieniem odkryła portret osoby dręczonej szeregiem trosk: „Warto sięgnąć po Ewangelię Filipa, aby poznać inną wersję życia Jezusa: ‘Trzy chodziły z Panem zawsze: Maryja, Jego matka, Jej siostra i Magdalena, ta, którą nazywa się Jego towarzyszką. "Maria" bowiem to Jego siostra, i Jego matka, i Jego towarzyszka’. To inspirująca postać i czułam się w obowiązku zagrać w filmie, za sprawą którego kobiecość powraca do sfery publicznej dyskusji i który nie faworyzuje żadnej religii, oprócz wiary biorącej się prosto z serca.”
„Po co jest nam wiara? Kim był Jezus? Skąd biorą się wszystkie konflikty między wierzącymi?” - te i inne ważkie kwestie porusza Abel Ferrara w „Marii”, w której, zdaniem producenta Fernando Sulichina, przeszłość miesza się z teraźniejszością, a rzeczywistość
z fikcją i fantazją.
|