Zrealizowany przez Marca Forstera, twórcę "Marzyciela" i "Monster’s Ball - Czekając na wyrok", psychologiczny thriller "Zostań" zabiera widza w świat, w którym pożądanie graniczy ze strachem, rzeczywistość miesza się z iluzją, a życie i śmierć nabierają zupełnie nowego wymiaru...
Zbieg okoliczności styka ze sobą odnoszącego sukcesy zawodowe nowojorskiego psychiatrę Sama Fostera (Ewan McGregor) z młodym pacjentem, Henry Lethamem (Ryan Gosling), który oświadcza, że odbierze sobie życie w dniu swych dwudziestych pierwszych urodzin - w najbliższą sobotę. Z pomocą swej dziewczyny, Lili (Naomi Watts) - wrażliwej artystki, którą niegdyś uratował od samobójstwa - Sam postanawia ocalić Henry’ego bez względu na koszty. Coraz głębiej wnika w jego życie, przekonując się, że ich losy są ze sobą nierozerwalnie splecione. Śledząc każdy krok Henry’ego, Sam uświadamia sobie, że wspomnienia, lęki, a nawet halucynacje chłopaka odbiera niczym swoje własne. Zaburzeniu ulega jego poczucie rzeczywistości i własnej tożsamości, a Nowy Jork - dotąd tak realny - coraz częściej wydaje mu się miejscem jak ze snu.
Sam nie wie już, co wydarzyło się naprawdę, a co istnieje tylko w jego wyobraźni, a co najważniejsze - nie ma pojęcia, kim jest Henry Letham i dlaczego chłopak ma niego tak przemożny wpływ. Stopniowo jasne staje się, że walka, którą toczą Sam i Henry, ma miejsce nie w świecie rzeczywistym, ale w świecie między życiem i śmiercią... miejscu, w którym nikt nie powinien przebywać.
A i jeszcze jedno za film daje 10 jak nic..... Iska 01-07-2007, 22:19 Film jest zajebisty...obok ciekawej treści jest też piękny aktor dzięki czemu film ogląda się jeszcze lepiej..a tak na serio jest to niesamowity film, który na prawdę wciąga...polecam jak najbardziej... SUPER! Iska 01-07-2007, 22:18 Po trosze zgadzam się z opinią Lukasza, ale finalne odczucie mam dużo bardziej pozytywne. Po co ten film? Myśle, że w sytuacji zalewania nas sztampową amerykańską tandetą ten film to po prostu coś innego, żeby nie powiedzieć coś lepszego. Osobiście polecam i daję 7. Marmik 10-02-2007, 00:58 Ten film jest niestety bardzo nieudany. Obieca cos w rodzaju "MECHANIKA", psychoza itd. ale absolutnie nie spelnia takich oczekiwan. Po co w ogole ta cala historia?!! Az do konca sie czeka na rozwiniecie wszystkich watkow, ale nie ma. Ktos moze teraz powiedziec, ze to jest oniryczne, lynchowski, bo tam tez do konca nie wiadomo, o co tak naprawde chodzi. Wiem, i bardzo lubie takie kino. Ale Marc Forster nie jest David Lynch. Jeszcze nie!!! Bo ciagle mam nadzieje, ze ten Szwajcar pracujacy w Hollywood sie dobija w klase swiatowa. Zly film. Nie rozumiem, jak dali mu w ogole kase na taki zly scenariusz. Prosze isc i sam sie przekonac. P.S. Najlepszym momentem w calym filmie bylo zerwanie tasmy. Nikt nie kumal, o co chodzi. Czy to moze jest czesc filmu? To bylo prawdziwe napiecie! Pozdrawiam Lukasz 03-05-2006, 17:34 moje pierwsze skojarzenie to ''apartament'', pododbnie zawiła fabuła, choc tu zdecydowanie bardziej. Ciekawe ujęcia i muzyka.Całość pełna niedopowiedzeń. stella 30-04-2006, 22:37 jak to film z Ewanem McGregorem-nie moze byc zly;bardzo ciekawe efekty montazowe;polecam-zreszta juz sam fakt tego,ze gra w nim wlasnie E.M. swiadczy o tym,co film soba reprezentuje Sharky 19-04-2006, 01:22 fenomenalny i oniryczny,kino na które się czeka cały rok. na 9,5! bb 15-04-2006, 00:58
|