Los nie ma ulubienców

Czym byłaby dziś Ameryka Łacińska bez telenoweli? Dla wielu osób świat gwiazdeczek telewizji jest bardziej realny niż ich własne życie. Nie dotyczy to jednak Anny, żony bogatego biznesmena, która spogląda z góry na nowelowe fascynacje swoich służących. Pewnego dnia ku jej rozpaczy mąż wynajmuje ich wspaniały ogród ekipie popularnego tasiemca. Anna stopniowo zaczyna interesować się fikcyjnym światem i podstępem zdobywa rolę w telenoweli, nie przewidując, że powrót do prawdziwego życia może nie być łatwy.

Tak, film kapitalny, usmialam sie jak nigdy. Przypomnialam sobie troche swoja wlasna fascynacje telenowelami, spojrzalam troche jakby z boku na siebie sprzed jeszcze paru lat. Film szczegolnie dla tych, ktorzy potrafia smiac sie z samych siebie.

P. 22-06-2006, 17:37

Dawno nie widziałam tak dobrej komedii.Aktorzy spisali się na medal.Ciekawa historia, w której świat realny(choć i tak nie dla wielu)miesza się z telenowelą. POLECAM

MArtina 16-06-2006, 00:28