Film na podstawie powieści Janusz Leon Wiśniewski o tym samym tytule. Główni bohaterowie tego współczenego romansu to Ona i Jakub.
Samotność w sieci opowiada o miłości w wirtualnym świecie i życiu współczesnego człowieka, który otoczony nowoczesną techniką, wciąż jednak tęskni za prawdziwym uczuciem. Samotność to również klasyczna historia o miłości, tej jednej, wymarzonej, która wzrusza do łez.
Film w żadnym stopniu nie dorownuje książce. annao77 22-09-2007, 21:39 Mam zamiar isć na ten film w najbliższym czasie, ale nie czytałam książki i widząć wasze opinie chyba najpierw to zrobię. Bardzo chę obejrzeć :S@motność w sieci", bo jakby to powiedzieć...jestem zakochana(zauroczona?) w pewnym chłopaku...z internetu.... dziwne?? chore?? ale jednak możliwe. I nie myślcie sobie, że to głupie, bo to jest prawdziwe i w zasadzie smutne. Nie ma nic gorszego niż tęsknota przepełniona jedynie nadzieją "może kiedyś" ... marzę, czekam i cierpię. Proszę was! Nie dajcie sięwciągnać w internetowy zawrót głowy! Anusia :( 24-10-2006, 15:43 po takiej ilości negatywów film okazal sie przyjemnym rozczarowaniem .i wlasnie Cielecka i Chyra byli na miejscu.poza tym zadnych dluzyzn nie zaobserwowalam.zycze milego odbioru,mimo ze film nie nalezy do arcydziel to zasluguje na uwage winna 27-09-2006, 00:26 momentami za nudny... trochę przydługi, niektórych scen można było sobie oszczędzić... i jak dla mnie ciut odbiega momentami od ksiązki... max 4 pkt. Poszłam dlatego, bo ksiązka zrobiła na mnie wrażenie... film niestety nie. gag 25-09-2006, 20:14 Kochany Zabulcu porażka pisze się przez ż; a co reszty którą napisałeś zgoda!!! agnieszka 25-09-2006, 15:14 CO ZA NUDY!Żenada. Dłużyzny, przeciągające się w nieskończoność sceny, niedokończone, niespójne wątki. Nie polecam. Nie czytałam książki i w wielu miejscach pytałam mamę o co chodzi..Mama twierdzi, że to dobry przykład na to, jak można zepsuć świetny materiał na dobry film... Anuszka 21-09-2006, 20:35 Ksiazka bardzo dobra, film to totalna poraszka. Jesli ktos nie czytal ksiazki to napewno po tym filmie nie wezmie jej do rak. Ja naszczescie nie musialem placic za bilet bo Profit robil akcje. Dostalem bilety wiec poszedlem bo ksiazka mi sie podobala. Tak naprawde tylko stracilem czas. Reasumujac, film byl bardzo gleboki... tak gleboki ze myslalem ze utone i nie wyplyne z tego morza nudy. Zabulec 21-09-2006, 14:32 Zgadzam sie z niedopasowaniem aktorów Na pewno Cielecka jest nie na miejscu. Ale cały film? no cóz Na tym polega kino,że jedna (rezyser)lub kilka (ekipa)osób pokazuje jak widzi rzeczywistość. A w sytuacji tego filmu co wyobrażał sobie czytając książkę "Samotnośc w Sieci". Według mnie powieśc jest mocna i ma wiele wątków. Każdemu moze sie podobać inny, kazdy moze zrobic film na podstawie tej ksiązki zupełnie o czym innym. Komentarz do filmu: Uważam, że zawsze wartościowe jest poznanie jak inni ludzie patrzą na sytuację, którą znam ja, czy to z ksiązki czy z zycia. Na tym polega współistnienie w społeczeństwie i chyba rola kina Kala 21-09-2006, 13:03 Gdyby ten film trwał o godzinę krócej byłby do przetrawienia. Niestety dłużyzny, przeciąganie momentów jak w "Modzie na sukces" nie służą dobremu odbiorowi przez widzów. Film poza tym chyba ma na celu wylansowanie Cieleckiej, a w szczególności jej tyłka i cycków. Ja na tym filmie się zawiodłem i nie polecam!!! Poza tym pierwszy raz zawiodłem się na Kinie Charlie. Bilety nawet zamawiane przez internet po 16 zł / osobę to jak na Charliego straszne zdzierstwo, a tłumaczenia, że dystrybutor tak kazał nie trafiają do mnie. Jak już iść na film za 16 zł to lepiej do Bałtyku, tam jest porządny dźwięk i ekran 10X większy. Niech Charlie pozostanie kinem OFF-owym, bo to mu najlepiej wychodzi... HerrRadek 21-09-2006, 08:12 ksiazke czytalam, fakt niektorych porusza mniej innych wiecej. JA jakos ze spokojem ją przyjelam. Fajna, ale nie powalajaca. Poza tym stwierdzenie, że jest to najbardziej współczesna książka, jaka odzwierciedla nasze czasy jest mocno przesadzone, ponieważ takich książek było już wcześniej multum. Poza tym widać, że książke napisał facet. To sie czuje na każdej stronie. Kampania reklamowa filmu - wszędzie... A film? Cóż - to kolejna kinowa porażka jeśli idzie o film polski. Dawno nie widziałam filmu naszej produkcji, który by mnie zaskoczył, zatkał, zszokował. Ten mnei znudził. Niepotrzebne długie wstawki, przeciągająca się cisza, pominięcie najważniejszych scen, a wpakowanie zamiast nich tego, co raczej nei porszua do głebi - kto czyatł książke na pewno się ze mną zgodzi. Ktoś wymarzył sobie chyba ten silm jako bardzo nwoczesny, ale lepiej gdyby były w nim 10 lat starsze komputery i choć częściowe oddanie klimatu książki. Ale nie udało się. Jak widać w nowoczesnym przedstawianiu rzeczywistości Polska dopiero raczkuje, wiec po co robić taki film, w ktorym tylko bedziemy porównywac, a nie kontemplować. Ksiązka nie przedstawiala aż takiej nowoczesnosci jak obecny film. A już najwiekszą porażką bylo to, że zaangażowano do niego nieodpowiednich aktorów. Cielecka bez wyrazu, wysuszona, wcale to nie wyszło kobieco... A bohaterka ksiazki byłą abrdziej zdeterminowana - wg mnie. Scena w windzie to potwierdza. JAk kukiełka. Ale w Polsce moda za modą... Było pełno Żebrowskiego to teraz może chcą wyzwolić modę na Cielecką - nie ma uniwersalnych ról dla aktorów... Jeśli mam polecać cokolwiek z tego filmu to... czasem po pare sekwencji muzycznych i 15 minut akcji która z opóźnienem rozwija się pod sam koniec filmu i zwalnia zaraz przed pouentą żeby znowu nudzić... Wielkie oczekiwania, ale jeszcze większa porażka porażka. Monis 20-09-2006, 13:13 wczoraj widziałam ten film. ciężko zauważyć to "prawdziwe uczucie" w ww filmie. nie zgadzam się też z opinią, że to klasyczna historia o miłości, moim zdaniem zagmatwana dziwna historia, dziwnych ludzi, którym przytrafiają się dziwne sytuacje! Dorota 18-09-2006, 10:39 Film nie powalił mnie na kolana, oczekiwałam czegos o wieeeeeele lepszego po takiej kampanii reklamowej... Ewuń 17-09-2006, 20:53 spodziewałam się dużego rozczarowania. nie było aż tak źle:) jednak lepiej najpierw przeczytać książkę, bo może być zbyt niezrozumiały. polecam bo ładne zdjecia:) black sun 16-09-2006, 23:43 ten film to strata czasu!!zdecydowanie uwazam ze to totalna klapa. nie polecam em 16-09-2006, 22:01 Nie czytałam książki (niestety)...natomiast film nie zrobił na mnie dobrego wrażenia..Nudny, przeciągające się sceny w nieskończoność...nie polecam... dla mnie na 3. Aga 16-09-2006, 19:38 obejrzałam film, oczywiscie nie ksiazka jest zawsze ta lepsza ale film z chęcia zoabczyłabym jeszcze raz. Polecam ale tylko tym, którzy przeczytali książkę. Dla reszty może sie wydawać niezrozumiały i po prostu nudny. Agata 16-09-2006, 10:52 nie dorówna* ;-) Nemesis 15-09-2006, 23:02 Ja również obawiam się, że film niedorówna książce... Nemesis 15-09-2006, 23:01 czesciowo "z winy" tej ksiazki znalazlam sie w Dublinie... niedlugo bede na chwile w Polsce i obejze jej ekranizacje... moze znowu cos sie zmieni "z winy" pana Wisniewskiego?? Ewela 13-09-2006, 08:21 Czytalam ksiazke. Nie jest to literatura wygorowanego lotu, ale i nie romansidlo. Nastrojowa, uczuciowa, powodujaca czesto scisk gardla. Oby film rowniez tak dzialal. Agata 10-09-2006, 17:10 czekam.. i polecam "188 dni i nocy" TMk. 10-09-2006, 13:11 jeszcze nie ogladalam tego filmu ale chetnie to zrobie, sam tytul jest bardzo interesujacy:)juz sie nie moge doczekac:) bEt@Ni@ 10-09-2006, 11:00 czekam, czekam,czekam groszki i róże 02-09-2006, 22:40 boję się filmu... boję się że nawet w połowie nie dorówna książce... Obym sie myliła!!! ola 29-08-2006, 21:58 heheh może to film o mnie bo ja w sieci zanalazłam miłość swojego życia:) pozdrawiam i na bank zobacze ten film pa ewelka 24-08-2006, 07:52 Kocham tę książkę. Po prostu jest cudowna, tak okropnie smutna, ale właśnie przez tą swą prawdziwosc jest niepowtarzalna!! Dziękuję autorowi za nią, bo potrafiłam dzięki niej odkryć w sobie rzeczy, ktorych wczesniej nie widzialam. Polecam!! kasiula 20-08-2006, 00:07 Jak film jest równie wzruszający i nastrojowy jak ksiązka to może byc niesamowity...mam nadzieję, że się nie rozczaruje i rozczule do granic niemozliwości tak jak przy książce.nie moge się doczekac aaa 06-08-2006, 21:12
|