Drogi Widzu, podczas świadczenia usług przetwarzamy dostarczane przez Ciebie dane zgodnie z naszą Polityką RODO.
Kliknij aby dowiedzieć się jakie dane przetwarzamy, jak je chronimy oraz o przysługujących Ci z tego tytułu prawach.
Informujemy również, że nasza strona korzysta z plików cookies zgodnie z Polityką cookies.
Podczas korzystania ze strony pliki cookies zapisywane są zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
W każdej chwili możesz wycofać zgodę na przetwarzanie danych oraz wyłączyć obsługę plików cookies, informacje
jak to zrobić przeczytasz tutaj i tutaj.
Zdeněk Svěrák, Petr Forman, Edita Brychta, Boleslav Polívka, Jiří Kodet
Nagrody
Międzynarodowy Festiwal Filmów Fantastycznych Bruksela 1995
Złoty Kruk
Czeskie Lwy 1994
nagroda publiczności
najlepszy montaż - Alois Fisárek
Fantasporto 1995
International Fantasy Film Award
Festiwal Filmowy w Pilsen 1994
nagroda publiczności
MFF w Wenecji 1994
UCCA Venticittà Award
Czas trwania
102 minuty
Dystrybutor
Art House
Satyryczna opowieść o chorobach naszego wieku, zawierająca w sobie szereg filmowych cytatów i odniesień. Wyrafinowane triki wizualne idą w parze z ciepłym, ludzkim humorem. Film wyreżyserował znakomity czeski reżyser Jan Svěrák, twórca takich filmów, jak Kola czy Szkoła podstawowa.
Nieśmiały outsider Olda (w postać Oldy wcielił się syn Milosa Formana - Petr Forman) z nieznanych przyczyn zaczyna nagle ciężko chorować. Powód jego ciężkiego stanu odkrywa dopiero uzdrowiciel Fišárek: okazuje się, że wszelką energię wyssał z młodego mężczyzny... włączony telewizor. Tajny Akumulator 1 jest w stanie w pełni podporządkować sobie ludzką energię. Fišárek szuka różnych sposobów na przywrócenie sił swojemu przyjacielowi. Wszystkie próby nie przynoszą jednak rezultatów. Na domiar złego, w otoczeniu Oldy pojawiają się kolejne ofiary złowrogich telewizorów. Światu grozi pandemia.
Wtedy Olda poznaje piękną dentystkę. Nieoczekiwana miłość daje mu siłę do walki z wszechobecnym medium. Olda planuje kontratak: chce zalać Akumulator 1 taką ilością energii, która go zniszczy. Z kilkoma pilotami w ręku i pełnym zapasem baterii rusza do walki...