Oryginalna mieszanka love story i kina gangsterskiego. Fabio (Marcin Dorociński, nagroda dla najlepszego aktora FPFF w Gdyni) symuluje chorobę psychiczną, szykując sobie alibi przed planowaną egzekucją na zlecenie. W klinice psychiatrycznej poznaje Luizę (Patrycja Soliman), wrażliwą córkę małomiasteczkowego polityka (Krzysztof Stroiński), który dla dobra kariery nie waha się przed ubezwłasnowolnieniem dziewczyny, wstydząc się jej niekonwencjonalnych zachowań. Fabio, rozbrojony niewinnością i bezbronnością Luizy, bierze ją pod opiekę. Stopniowo przyjaźń przeradza się w coś więcej.
czy powstanie kiedyś polski film, którego końcówka nie byłaby zrobiona na 'chybcika'??w pośpiechu rozgrzeszony bohater... poza tym - ta bajka ma w sobie coś rozsądnego, lekkiego i sprawnego w dialogach i zdjęciach + infantylność-pokutuje najczęściej w okolicach luizy. be 02-05-2008, 02:22 Dobry film o miłości i zakrętach życia. Inteligentne dialogi, niewymuszony humor. Jest w tym filmie coś prawdziwego. Polecam - jak najbardziej. mk 01-05-2008, 13:48 piekny !!! bardzo mi sie podobal.polecam :-) kasia 30-04-2008, 12:38 komentarz do "skony": widać, żeś bywalec multipleksów... no cóż, z gustami teoretycznie się nie dyskutuje...:( przyjaciel charli'ego 28-04-2008, 15:42 do opinii XYZ dodałbym jeszcze żądanie o popcorn pepsi i nachos. ponadto przestańcie puszczać te pretensjonalne gnioty z hongkongów czy innych albanii to naprawdę nie jest przypadek, że te filmy nie zarabiają skony 26-04-2008, 10:21 Film wart obejrzenia.Polecam.Dobry. inka 25-04-2008, 21:26 Miłe zaskoczenie ! bardzo dobry, ciepły film, ogląda sie go z zaciekawieniem. Są momenty ,które wzruszają i jest takie zakończenie jakie lubię :) POLECAM !!! Atmosfera w kinie czy na sali OK. Dorota 24-04-2008, 21:07 Atmosfera w sali jak góralskich gaciach. Ludzie zróbcie między seansami chociaż 15min. przerwy żeby fotele wystygły. Repertuar macie napięty jak baranie jaja, zanim się ludziska rozsiądą już leci film, jeszcze nie wybrzmi muzyka końcowa, zapalają się światła i obsługa wpuszcza harmider z foyer. Zróbcie ankietę wśród widzów, wyniku jestem pewien... Ekonomia nie jest argumentem; w ciągu tygodnia są 2 "gorące" seanse w każdej sali, w weekend może 4., na reszcie nie ma tłoku. Można to jakoś rozplanować, nie. XYZ 17-04-2008, 11:25
|