Ciepła historia o uczuciach i radości życia rozgrywająca się w zaułkach i uliczkach Paryża. Pierre, tancerz - profesjonalista, cierpi z powodu poważnej choroby serca. Czeka na operację, która może uratować mu życie. Ale w między czasie obserwuje otaczających go ludzi z balkonu swojego paryskiego apartamentowca. Kiedy siostra Pierre'a przeprowadza się do niego wraz z trójką swoich dzieci, by wziąć go pod swoją opiekę, absolutnie nie zmienia swoich nawyków. Ucieka w rytm swojego miasta - Paryża. Na nowo odkrywa urok paryskich zaułków, małych kawiarenek, parków i mieszkańców miasta nad Sekwaną. Niespodziewanie zaczyna dzielić z przypadkowymi ludźmi radości i kłopoty. Pierre nie robi tego co kocha, ale Paryż i Paryżanie tańczą dla niego. To dzięki nim odkryje siebie na nowo i pozna prawdziwy smak życia.
Film nakręcony przez Cédrica Klapisch, autora Smaku życia, z udziałem Romaina Duris (główne role w Smaku życia, W rytmie serca i Zakochanym Molierze) i Juliette Binoche.
Ponadto występują Fabrice Luchini (Bliscy nieznajomi i Zakochany Molier), François Cluzet (Nie mów nikomu), Albert Dupontel (Bardzo długie zaręczyny, Nieodwracalne) i Karin Viard (Piekło, Time Out).
"Paryż Cédrica Klapischa jest pełny serca, czułości i humoru." Danielle Attali, Le Journal du Dimanche
"Cédric Klapisch filmuje cały ten mały świat z właściwym sobie talentem i opowiada proste historie, które nie mają w sobie nic z banału, chwyta całą esencję tych pozornie nieznaczących rzeczy w życiu, które mówią przecież wszystko." Nicolas Schaller, TéléCinéObs
"Nie popadając ani razu w banał czy łzawy melodramat, Paryż jest filmem urzekającym." Rania Hoballah, Metro
po pierwsze- dłużyzny- film spokojnie mógłby trwać pół godziny krócej nie tracąc niczego ze swojej wymowy, po drugie- przewidywalność, banalne dialogi. naprawdę nic by sie nie stało gdybym darowała sobie obejrzenie tego filmu... bleble 14-11-2008, 09:07 wcale nie flaki z olejem i wcale nie groch z kapusta..te historie fajnie się ze sobą łączą..nie ma moralizowania na siłę.każdy sobie może sam coś z tego wyciągnąć, lub nie, i po prostu dobrze się bawić patrząc na nie zawsze piękne miasto,ale zawsze ciekawych ludzi..specyficzny humor..dobrze nakreślone i zagrane,klimatyczne.polec am s 18-09-2008, 20:31 Film jak przysłowiowe flaki z olejem plus groch z kapustą. A wszystko to zaserwowane w sposób tak nudny że jedynym doznaniem jest niecierpliwe oczekiwanie na koniec. Jak juz napisał mój poprzednik Krzysztof scenariusz jest płytki (jak kałuża) i sparwaia wrażenie jak napisanego przez dziecko z ADHD które nie potrafiło skupic się na celu (może scenarzysta nie miał celu?).
W zamian polecam spacer, sport, książkę a nawet wpatrywanie się w tarczę zegarka przez 130 min - co jest o wiele mniej bolesne niż zapłacenie 18zł i stracenie 130 min na tym knocie stary 13-09-2008, 10:28 Bardzo slaby film. Tłem filmu jest historia młodego tancerza, który z powodu choroby serca oczekuje na przeszczep. Cała reszta to zbitki różnych sytuacji, które wiążą bohaterow. Płytki scenariusz, Juliette Binoche wygląda tak, jakby bez przerwy ciągnęła wódę. Miasto samotnych ludzi, przygodnego seksu, wyobcowania. Czy warto dlatego robić film ?, moim zdaniem nie. Nie polecam,rozczarowanie. Lepiej pójść na spacer... Krzysztof 08-09-2008, 18:28 Na film wyciągnęła mnie kumpela, prawie siłą, ale wcale nie żałuję. Bardzo ciepły film "o życiu", zabawny i smutny i gorzki, po wyjściu z kina mimo wszystko nadal się uśmiechałam... :> Moonlight 08-09-2008, 16:48 Mnie zachwycil... Za-chwy-cil!!! O 04-09-2008, 23:37 Dawno nie byłam na filmie, który potrafił jednocześnie rozbawić do łez i wzruszyć:) Czarna 26-08-2008, 23:46 Niektóre zawiłości scenariuszowe kojarzą się wprost z Kieślowskim. Nie wiedzieć czemu dystrybutor zmienił zupełnie wymowę tytułu filmu, chciał nawiązać do "Nieba nad Berlinem" -nieporozumienie. Ale film b. ciekawy i świetnie zagrany. Pewnie już tandetne Hollywood czeka na Durisa. Romain -nie daj się, zostań z nami! kri100 16-08-2008, 14:30 nalezy cieszyc sie zyciem! ;) mig 14-08-2008, 16:36 Ja się zawiodłam i wynudziłam, jedynym plusem jest tu rewelacyjny Romain Duris i jego kocie ruchy podczas tańca. Paryża widać zdecydowanie za mało... Maga 11-08-2008, 13:45 Piękny i mądry film, dodatkowo wspaniały klimat Paryża, boska Juliet, inteligentny humor, wszystko składa się na bardzo dobrą całość. mag 09-08-2008, 13:06
|
