Drogi Widzu, podczas świadczenia usług przetwarzamy dostarczane przez Ciebie dane zgodnie z naszą Polityką RODO.
Kliknij aby dowiedzieć się jakie dane przetwarzamy, jak je chronimy oraz o przysługujących Ci z tego tytułu prawach.
Informujemy również, że nasza strona korzysta z plików cookies zgodnie z Polityką cookies.
Podczas korzystania ze strony pliki cookies zapisywane są zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
W każdej chwili możesz wycofać zgodę na przetwarzanie danych oraz wyłączyć obsługę plików cookies, informacje
jak to zrobić przeczytasz tutaj i tutaj.
Kåre Hedebrant, Lina Leandersson, Per Ragnar, Henrik Dahl, Karin Bergquist, Peter Carlberg, Ika Nord, Mikael Rahm, Karl-Robert Lindgren, Anders T. Peedu, Pale Olofsson, Cayetano Ruiz, Patrik Rydmark, Johan Sömnes, Mikael Erhardssonhttp
Nagrody
MFF Tribeca 2008 - najlepszy film fabularny,
MFF Göteborg 2008 - najlepsze zdjęcia, najlepszy film skandynawski,
FF Toronto After Dark 2008 - nagroda publiczności,
FF Woodstock 2008 - nagroda publiczności,
FF Amsterdam 2009 - Czarny Tulipan,
FF Gérardmer 2009 - najlepszy film, nagroda krytyków
Całkiem niedawno centrum najlepszych horrorów przeniosło się z Japonii do Europy, w której po niedawnych sukcesach kinematografii hiszpańskiej, palmę pierwszeństwa powoli przejmuje Skandynawia. Za dowód może posłużyć Pozwól mi wejść Tomasa Alfredsona -historia 12-letniego Oskara, nieśmiałego i zastraszonego przez rówieśników chłopca, który zaprzyjaźnia się z tajemniczą dziewczynką z sąsiedztwa.
Alfredson rezygnuje z prostej recepty wywołania u widza strachu, w zamian serwując subtelny obraz ludzkiej (i nie tylko ludzkiej) samotności. Idzie tu tropem wyznaczonym wcześniej przez Wernera Herzoga czy Neila Jordana, którzy widzieli w wampirze jednostkę cierpiącą, wykluczoną ze świata, skazaną na samotność i zmagającą się ze swoją wampiryczną naturą.
W Pozwól mi wejść elementy nadprzyrodzone sprowadzone są do minimum. Alfredson stopniowo wprowadza efekt niesamowitości, ale tylko w granicach konieczności. W pełni natomiast wykorzystuje znaczenia, jakie niesie ze sobą oglądany zimowy pejzaż, który znakomicie oddaje chłód stosunków międzyludzkich. Bo to właśnie o człowieku jest ten film, o jego alienacji, zagubieniu i pragnieniu zrozumienia. Gatunkowy sztafaż jest jedynie atrakcyjną zasłoną, pod którą kryje się smutna prawda o dzisiejszym świecie.
Patryk Tomiczek
Film bardzo dobry. Trzyma w napięciu. Jednakże pierwszy raz spotkałem się w Charlim z tak fatalna kopią filmu - brak synchronizacji dźwięku z obrazem i napisami. Fatalne
acid12-11-2009, 09:02
To film tylko dla tych, którzy przeczytali ksiazke.inaczej nawet jesli jestesfanem horroru i wampiryzmu moze Ci sie nie spodobac