Drogi Widzu, podczas świadczenia usług przetwarzamy dostarczane przez Ciebie dane zgodnie z naszą Polityką RODO.
Kliknij aby dowiedzieć się jakie dane przetwarzamy, jak je chronimy oraz o przysługujących Ci z tego tytułu prawach.
Informujemy również, że nasza strona korzysta z plików cookies zgodnie z Polityką cookies.
Podczas korzystania ze strony pliki cookies zapisywane są zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
W każdej chwili możesz wycofać zgodę na przetwarzanie danych oraz wyłączyć obsługę plików cookies, informacje
jak to zrobić przeczytasz tutaj i tutaj.
2006 - Nagroda Publiczności, Los Angeles Film Festival; International Film Festival
2007 - Nagroda Publiczności, Palm Springs International Film Festival; Panorama Nagroda Publiczności, Berlin International Film Festival
Erik Weihenmeyer był niewidomy od 15. roku życia. Zanim został alpinistą i pierwszym niewidomym, który zdobył Mount Everest, musiał zmierzyć się ze swoimi ograniczeniami. Jego droga do samoakceptacji przebiegała w sprzyjających warunkach: pod opieką braci i czuwającego nad wszystkim ojca. Teraz Erik zdecydował się pomóc innym. Wybrał Tybet, bo tu niewidomi żyją jak wyrzutkowie, na marginesie społecznym. W powszechnym mniemaniu ślepota jest karą za grzechy w poprzednim życiu lub dowodem opętania. Normalne życie staje się przez to niemal niemożliwe. Sabryie Tenberken, niewidoma Niemka, postanowiła założyć organizację Braille bez Granic i pierwszą szkołę dla niewidomych w Lhasie. To do niej zwraca się Erik z propozycją zorganizowania profesjonalnej wyprawy w Himalaje. Grupę stworzyli uczestnicy wielu górskich wspinaczek i dzieci ze szkoły Sabryie. W miarę zbliżania się do szczytu, cel wyprawy staje się przedmiotem dyskusji i polem gry ambicji himalaistów. Czy ktoś w tych krytycznych warunkach zachowa rozsądek?
Dokument Lucy Walker łączy różne elementy. Reżyserka z uwagą obserwuje uczestników ekspedycji oraz jej burzliwy przebieg. Przygląda się też wpływowi wyprawy na psychikę dzieci i dorosłych. Dla niektórych wspinaczka staje się szansą na przemianę, na której zależało organizatorom. Inni na nowo przeżywają przeszłość i wracają do bolesnych wspomnień. Choć Ślepy los w naturalny sposób staje się opowieścią o górskiej ekspedycji, autorka nawet na chwilę nie traci z pola widzenia celu swojego dzieła.