Mój nauczyciel Bohdana Slámy (Dzikie pszczoły, Szczęście) to wzruszająca opowieść o ludziach, którzy pragną miłości, ale są zbyt wystraszeni lub niepewni, by ją dostrzec, gdy pojawia się w ich życiu.
Petr jest nauczycielem biologii. Zachęca swoich młodych podopiecznych, aby poznawali bogactwo natury, a przez to i samych siebie. Jednak nie zdaje sobie sprawy, jak wiele musi jeszcze dowiedzieć się o sobie i swoich pragnieniach, przed którymi ucieka.
Zostawiając rodziców i wszystkie niespełnione miłości w Pradze, jedzie do wiejskiej szkoły. Tam zaprzyjaźnia się z Marie i jej nastoletnim synem, Ladą. Wkrótce między tą trójką rodzą się silne emocje – Marie pragnie Petra, on pragnie Lady, a Lado... Te uczucia zaważą na całym ich życiu.
Temu filmowi dałam "9tkę". Film Slamy jest odważny, wzruszający, poruszający drzemiące w każdym z nas struny niepewności co do siebie, własnej tożsamości. Mówi też o odwadze przyznania się nie bez obaw, że oto "jestem inny". I jeszcze - o akceptacji samych siebie. To bardzo trudne. Ten niekonwencjonalny film Slamy mówi nam jednak, że możliwe... Giovanna 12-07-2009, 21:55 Nadal nie wiem czy mi się podobał czy nie, dlatego daję 6/10.Taki jakiś nieczeski, nostalgiczny, śmiertelnie poważny i...przydługi. Moonlight 05-07-2009, 22:35 Niepozorny, skromny, jak dla mnie dość dobry film! Zbyszek 23-06-2009, 17:04 czeskie kino w najlepszym wydaniu, nietypowe jak na naszych południowych sasiadów, film poruszajacy zywczajne tematy w niezwyczajny sposób, koniecznie trzeba zobaczyc!! kinomanka 22-06-2009, 09:42 Film o typowych ludzkich uczuciach, wspaniały obraz poszukiwania miłości, której każdy pragnie, bez względu na to jaka ona jest. Powiedzenie - jak w czeskim filmie - nabiera zupełnie nowego znaczenia. Holen 22-06-2009, 08:27 Niepozorny, skromny, WIELKI film! ... 22-06-2009, 07:04 inny niż wszystkie czeskie filmy które oglądałam, raczej nie do śmiechu, choć tego też nie brakuje; nieudawany i prawdziwy warto obejrzeć choćby dla samej roli Pavla Liska czeszka 20-06-2009, 08:46
|