Nagrodzony na tegorocznym Festiwalu w Cannes, film w reżyserii uhonorowanej Oscarem Andrei Arnold.
15-letnia Mia mieszka w Essex z matką i młodszą siostrą. Dziewczyna - z powodu złego zachowania - zostaje wydalona ze szkoły. Jej jedyną pasją jest taniec, który ćwiczy w opuszczonym mieszkaniu w bloku. Pewnego dnia matka przyprowadza do domu Connora, swojego nowego chłopaka. Mężczyzna chciałby zastąpić dziewczętom ojca, jednak jego obecność wywoła emocje, jakich nikt się nie spodziewał.
Przejmująca opowieść o dorastaniu i walce o swoje marzenia.
"Andrea Arnold wyczynia cuda w Fish Tank, filmie, który pokazuje brytyjskie kino od najlepszej strony." Tim Robey, Telegraph
"Mistrzowsko zagrany (...), wyróżniający się także znakomitą fotografią (...) Fish Tank potwierdza wyjątkowy talent swojej reżyserki." Didier Roth-Bettoni, Première
"Fish Tank Andrei Arnold (...) kontynuuje chlubne tradycje brytyjskiego realizmu społecznego spod znaku Kena Loacha. Jednak wydaje się, iż reżyserka już w swoim drugim filmie wypracowała własny styl i język opowiadania, który wyróżni ją niedługo na tle brytyjskich klasyków." Darek Kuźma, Stopklatka.pl
No bo "Wszystko albo nic" jest arcydziełem :) Septimusie! kri100 16-02-2010, 09:02 Byłem,widziałem.I na tym chyba koniec.Film niczym nie zaskakuje, powiela utarte schematy,trąci dydaktyzmem i banałem. Montażysta albo był pijany albo niewidomy. Jedynym jasnym punktem jest kreacja Katie Jarvis. "Wszystko albo nic" jest przy tym filmie arcydziełem. Septimus 12-02-2010, 22:34 Tylko nikt jakoś nie zrobił takiego filmu o Bałutach, co nie Bracia i Siostry? :) kri100 10-02-2010, 10:32 dobry, wiarygodny świetnie zagrany. sunny 08-02-2010, 14:40 Kino społeczne spod znaku Loacha i Leigh. Do tego wiarygodni bohaterowie. Dobre kino! M 08-02-2010, 12:51 beznadziejny !! Ewa 08-02-2010, 00:03 Nie podzielam entuzjazmu nad filmem. Realistyczna opowieść o dziewczynie z dzielnicy ani fabularnie, ani formalnie nie przyciąga uwagi. Nic nie wnoszący obraz o problemach które swobodnie można spotkać na Bałutach. Pozdrawiam Marta 07-02-2010, 22:10 Oglądając film miałem nieodparte wrażenie, że zaraz ujrzę bohaterów "Wszystko albo nic" wyglądających z sąsiedniej galerii. Świetny film - choć przyznam, że patrzyłem na bohaterów jak na egzotyczne zwierzęta w zoo. kri100 06-02-2010, 09:40
|