„Chciałam nakręcić film o tym skomplikowanym i jedynym w swoim rodzaju zjawisku, jakim jest związek dwojga ludzi. Głównym bohaterem tego filmu nie jest jedna osoba, tylko właśnie para” – Maren Ade. Chris i Gitti spędzają wymarzone wspólne wakacje z dala od świata. Podróż na Sardynię staje się sprawdzianem dla dwójki ludzi i ich charakterów. Pozornie błahe wydarzenie, jakim jest spotkanie z inną parą, poważnie destabilizuje ich związek. Tej drugiej parze nie tylko lepiej się powodzi, ale potrafią też skryć tradycyjny podział na role męskie i żeńskie za fasadą nowoczesności. Pełne humoru i brutalnie dokładne studium sprzecznych pragnień kobiety i mężczyzny w poszukiwaniu własnej tożsamości. Subtelna historia miłosna, która zgłębia istotę związku i odzwierciedla emocjonalny chaos, w jakim znalazło się całe pokolenie.
Wielkie brawa dla Birgit Minichmayr, która za rolę Gitti otrzymała Srebrnego Niedźwiedzia na Międzynarodowym Festiwalu Filmów Fabularnych w Berlinie w 2009. Jej wiarygodna i trudna (olbrzymi wachlarz różnorodnych zachowań emocjonalnych) kreacja przyćmiła nieco postać Chrisa. Bez wątpienia jednak „Wszyscy inni” to kino znakomite, dobrze się interpretujące, z niejasnym, zagadkowym zakończeniem i świetnymi, przejmującymi dialogami.
Doskonały film, Naprawdę polecam. Wspaniała i głęboka analiza psychologiczna związku dwojga ludzi. wyśmienite kino, ale uwaga! tylko dla osób mających podstawy wiedzy psychologicznej i dar obserwacji ludzi głębiej niż tylko powierzchowna otoczka :) Blanka 08-09-2010, 12:08 Dla mnie porażka.Spodziewałem się znacznie więcej. No bo czym ten film mnie zaskoczył, czym zaintrygował, czym przyciągnął? NICZYM - szkoda bo szansa była. W sumie niezły materiał wyjściowy został przez Ade zupełnie "położony" (ewidentny brak pomysłu na jego rozwinięcie). Osobiście znam wiele tzw. niedopasowanych par przeżywających podobne problemy co Gitti i Chris,ale zaręczam,że jest o wiele ciekawiej. Na uwagę zasługuje jedynie nietuzinkowa rola Minichmayr jako Gitti, ale to zdecydowanie za mało jak na film nagrodzony Srebrnym Niedźwiedziem. Septimus 25-08-2010, 21:25 Okropny film, o niesympatycznych, brzydkich ludziach, którzy nie szanują siebie nawzajem, ale przede wszystkim swojego życia. Na pewno można ich spotkać na ulicy. Nie trzeba się katować w kinie. Ana 22-08-2010, 15:10
|