Trzykrotnie nagrodzony na Festiwalu Filmowym w Berlinie film Aleksieja Popogrebskiego, pierwszy od dziesięciu lat film rosyjski pokazany w sekcji konkursowej Berlinale.
Popogrebsky zapragnął zbadać reakcje ludzi przeniesionych w miejsce, gdzie czas i oswojone reguły postępowania nie istnieją. Zrobił to w fenomenalny sposób.
Akcja filmu rozgrywa się na stacji polarnej, której pracownicy od kilkudziesięciu lat czuwają nad przekazywaniem ważnych danych meteorologicznych. Obecnie przebywa na niej tylko dwóch mężczyzn – kierownik stacji, doświadczony Siergiej i odbywający praktyki wakacyjne młody stażysta Paweł. Czas na stacji porządkują kolejne pomiary – co 4 godziny Siergiej i Paweł spisują wskazania liczników. Każdy z nich inaczej postrzega upływ czasu – dla Siergieja punktem odniesienia są lata spędzone za kołem podbiegunowym, perspektywa Pawła zawężona jest do kilku miesięcy.
Ostatni dzień. Noc polarna – słońce nie zachodzi za horyzont. Kilkumiesięczny wspólny pobyt Siergieja i Pawła dobiega końca. Po zakończeniu letniej służby po polarników ma przypłynąć statek. Siergiej po raz pierwszy od wielu lat ma zejść na ląd i zobaczyć się z rodziną. Niespodziewanie, gdy Paweł zostaje sam na posterunku, przychodzi niepokojący meldunek. Stażysta nie wie co zrobić. Ostatni dzień okazuje się niespodziewanie ekstremalną próbą dla dwóch różniących się we wszystkim mężczyzn, których zachowanie jest wytłumaczalne tylko dla nich samych. Będą musieli zmierzyć się z własnym mrokiem i odkryją prawdziwe znaczenie dobra i zła, prawdy i kłamstwa, odwagi i tchórzostwa.
Nie kłam. Nie bój się. Nie uciekaj.
„Film, jak banalnie by to nie miało zabrzmieć, mówi przede wszystkim o niepojętej, prawie mitycznej przestrzeni i jej relacji ze współczesnym człowiekiem. A dokładniej, o niemożności zaistnienia takiej relacji. I jeżeli jeszcze w związku z filmem „Koktebel” można było fantazjować o badaniu dalekich, nieskończonych terenów, różnych Odyseuszach i Charonach, to w „Lecie” wszystko jest o wiele prostsze i przez to straszniejsze”.
L. Marantidi, kino-teatr.ru
Film puszczany z iplexa, zacinał się i nie było napisów końcowych. travesti 14-11-2010, 10:33
|