Dzielnica Ajami w Jaffie jest tyglem kulturalnym – wybuchowym miejscem, w którym obok siebie żyją Żydzi, muzułmanie oraz chrześcijanie. Wrażliwy trzynastolatek, Nasi, oraz jego starszy brat, Omar, żyją w strachu o rodzinę po tym, jak ich wuj zranił ważnego członka klanu. Naiwny młody uciekinier z terytoriów palestyńskich – Malek, pracuje nielegalnie, aby zarobić na operację matki. Bogaty Binj marzy o przyszłości ze swoją żydowską narzeczoną, a policjant Dando obsesyjnie próbuje odnaleźć brata, który niedawno zaginął. Tragiczna w skutkach kruchość życia, a także konieczność wzajemnej koegzystencji kilku różnych narodowości i kultur jest codziennym doświadczeniem mieszkańców Ajami. Najbliżsi sąsiedzi okazują się być największymi wrogami. Nie ma zatem lepszego miejsca na pokazanie nie tylko kolizji, lecz także dążenia do zachowania wolności odmiennych od siebie kultur.
"Ajami", film w jakimś sensie wyjątkowy, bowiem nakręcony wspólnie przez Palestyńczyka i Żyda, to obraz intrygujący z kilku względów. Nominowany do tegorocznego Oscara w kategorii najlepszego filmu nieanglojęzycznego, obraz w reżyserii Scandara Copti i Yarona Shani podejmuje próbę dialogu z oboma zwaśnionymi narodami.
Ajami" wykorzystuje swoją skomplikowaną strukturę narracyjną, aby oddać na ekranie wrażenie emocjonalnego chaosu, którego doświadczają zaplątane w kulturowo-religijne absurdy jednostki z obu stron. Obserwujemy więc zarówno zarzewia konfliktów, które rozpływając się koncentrycznymi falami przemocy i żądzy krwi, doprowadzają nie tylko do śmierci kilku z bohaterów, ale również chwytających za gardło scen ukazujących wszechogarniający bezsens życia na tamtym obszarze. Stopklatka.pl
Mistrzostwo!!! J. 26-01-2011, 10:14 Dobrze, że takie filmy do nas docierają. Warto. A. 22-01-2011, 21:02
|
