Do szpiku kości

Film miał swój pierwszy pokaz w ramach Panoramy Kina Światowego podczas XV Forum Kina Europejskiego "CINERGIA". Zdobył nie tylko 4 nominacje do Oscara, a przede wszystkim uznano go za Najlepszy Dramat na największym festiwalu kina niezależnego na świecie SUNDANCE!

Film zabiera nas w podróż do świata ukrytego na co dzień przed wzrokiem nieproszonych gości w głębi dzikich, zabłoconych peryferii współczesnej Ameryki. Ubogie chaty rozrzucone pośród lasów Missouri, małomówni mieszkańcy o ponurych, brudnych twarzach, wygłodniałe psy włóczące się po zapuszczonych drogach między wrakami samochodów zżeranych przez rdzę. Naszym przewodnikiem po tej zepchniętej na ubocze, zapomnianej krainie jest 17-letnia Ree. By wyjść z lokalnego aresztu, jej ojciec oddaje rodziną ziemię pod zastaw, po czym znika w tajemniczych okolicznościach. Pod groźbą utraty dachu nad głową własną i dwójki młodszego rodzeństwa Ree wyrusza na poszukiwania, które prowadzą ją coraz głębiej w mroczny i surowy świat żyjącej według własnego kodeksu społeczności.

Film Debry Granik przenika chłód wiecznej jesieni, drapie, wgryza się głęboko pod skórę. Chłód bijący od rozpadających się chałup, przerdzewiałych samochodów. Chłód zwichrowanej moralności przestępczego półświatka, wegetującego na granicy ubóstwa gdzieś w rejonie Ozark w centralnych Stanach. Wydaje się, że innej drogi nie ma - trzeba całymi dniami pichcić metę, by móc wrócić do dzieci i dać sobie spokój ze strzelaniem do wiewiórek. Pogrążeni w beznadziei ludzie, na wzór mafijnej rodziny, tworzą własny kodeks postępowania. Hermetyczne górskie społeczeństwo ma sztywne i jasno wydzielone granice - łączą ich wspólne interesy i więzy krwi, nikt nie może odejść, a każdy przyjezdny to wróg.
Ree Dolly, siedemnastoletnia bohaterka "Do szpiku kości", pełni dla swojego rodzeństwa rolę siostry, matki i ojca. Rąbie drewno, poluje, załatwia inne sprawunki. Chora psychicznie matka nie reaguje na żadne zewnętrzne bodźce, ojciec prawdopodobnie uciekł w obawie przed więzieniem. Dziewczyna może stracić też dom i ziemię, bowiem poszukiwany Jessup Dolly poręczył majątkiem za swój powrót na salę sądową. Ree rusza więc na obchód po okolicy, próbując dowiedzieć się czegoś o miejscu pobytu ojca, by zmusić go do stawienia się w wyznaczonym terminie przez obliczem prawa, tym samym ratując rodzinny dobytek.

"Do szpiku kości" może być przewrotnym filmem drogi, a raczej bezdroża. Ree maszeruje od domu do domu prosząc sąsiadów o pomoc w odnalezieniu Jessupa, spotyka się z różnym przyjęciem, niewielu chce wyciągnąć ku niej rękę i narazić się tym, którzy mogą stać za zniknięciem dawnego kolegi. Oparcie ma jedynie w swojej przyjaciółce oraz wuju nazywanym Teardrop, poszukującym prawdziwego znaczenia słowa "rodzina". Nadchodzące dni będą dla nich wszystkich prawdziwą lekcją wytrwałości i godności, o które trudno w zimnym i porastającym pleśnią Ozark.

Świat Granik to świat rodem z filmu grozy, lecz tamtejszy horror tkwi w człowieku, w jego niemożności podjęcia działania, które wydźwignie go ponad obowiązujące wokół normy. Nie ma ucieczki, nie ma wyjścia z tej pułapki. A nawet gdyby było, nikt pewnie nie odważyłby się z niego skorzystać i pójść inną ścieżką. Ree co prawda próbuje, chce zaciągnąć się do armii, ale pojawia się zbyt wiele pytań i wątpliwości. Społeczny margines, w którym tkwi od lat działa jak magnes, nie daje od siebie odejść. W Ozark przecież da się żyć. W Ozark nikt nikogo nie skrzywdzi, jeśli jest się wiernym rodzinie. W Ozark są wszyscy, na których nam zależy. W Ozark da się spokojnie umrzeć.

świetny film, świetna aktorka, trochę ciężkie klimaty, ale dobrze się ogląda

Z. 11-03-2011, 12:54

Zupełne zaskoczenie - film na mnie nie podziałał, a wszyscy tak chwalą. Chyba nastawiłem się na większy "hardcore"...

bartuch 07-03-2011, 12:06

doskonały, emocjonujący, prawdziwy, doskonałe aktorstwo. naprawdę ciężko się przyczepić do czegoś. nie da się być obok tej historii oglądając film. 9,5/10. 9,5 a nie 10 dlatego, żeby mieć nadzieję że coś może być lepsze i żeby nadal chodzic do kina:D

Michał 06-03-2011, 13:06

lepiej niż dobry film, bardzo dobrze się ogląda. polecam

olo 28-02-2011, 17:57

Zarezerwowane bilety należy odebrać na pół godziny przed seansem. Jeżeli nie zostaną one odebrane, a przy kasie są osoby chętne na seans, wtedy te bilety zostaną sprzedane. Tak to działa niemalże w każdym kinie w Łodzi. Co do sali, no cóż, specyfika naszego kina uniemożliwia nam powiększenie tej sali, a jest tyle filmów, które chcielibyśmy pokazać naszym Widzom, że jest uruchomiona ta malutka, przytulna salka, która wcale nie ma telebimu, tylko ekran! Pozdrawiam

Charlie 28-02-2011, 11:19

Film jest wyswietlany na telebimie, a system kina przyjmuje rezerwacje na miejsca, któych już nie ma. No szkoda, że tak to jest...

ana 27-02-2011, 13:30

Mocny. Warto!

O. 16-02-2011, 00:25