Ona
Joanna, po trzydziestce, zmęczona ciągłą rywalizacją i robieniem kariery dziennikarka. Kiedy dowiaduje się, że jej matka jest ciężko chora, rzuca wszystko i jedzie do rodzinnego miasta. Za wszelką cenę chce zrobić coś, co sprawiło by mamie radość. Zaczyna remont skromnego mieszkania i w rezultacie, w krytycznym momencie, nawet nie może zabrać mamy ze szpitala do zrujnowanego domu. Od dnia śmierci mamy Joanna żyje w zawieszeniu. Nie wraca do siebie, nie wyjeżdża z miasta, ale też nie ma odwagi wejść do pustego, porzuconego w trakcie remontu mieszkania matki. Noc spędza w schronisku młodzieżowym, w którym prowizorycznie zamieszka. Musi „uchwycić się” życia. Coraz bardziej zdesperowana pewnego wieczoru wyrusza w miasto na poszukiwanie mężczyzny na jedną noc, który mógłby dać jej dziecko. Ból Joanny sprowadzi ja na drogę, na której zaciera się granica pomiędzy odkrywaniem i niszczeniem samej siebie.
On
Łukasz: silny, zdecydowany, pełen energii, agresywny. Wdaje się w rozróby uliczne, co spędza sen z powiek jego przełożonym, ponieważ... jest zakonnikiem. Z powołania. Ale właśnie zaczyna łamać się jego wiara. Od kilku miesięcy w zastępstwie za kolegę spowiada w pobliskim szpitalu ludzi, którzy stoją w obliczu śmierci. Nie radzi sobie z ich bólem. W dodatku na oddziale spotyka swojego byłego trenera koszykówki, którego kiedyś bardzo zawiódł. Umieranie trenera jest okazją do „wyprostowania” dawnych konfliktów, ale też prowadzi do zwątpienia. Łukasz znów szuka własnej drogi. Próbuje dostrzec wokół siebie znaki i podąża za nimi. A znaki prowadzą do Joanny – kobiety której nie zna.
W obu historiach tragiczne doświadczenia zmuszają ludzi do przełamywania społecznych, kulturowych oraz obyczajowych barier, które towarzyszą nam na co dzień. Liczą się dwa podstawowe instynkty: instynkt życia i instynkt miłości. Ponad tymi smutnymi i tragicznymi wydarzeniami, jest coś, co daje nadzieję… Przeznaczenie?
Co zrobić z miłością, kiedy zabraknie osoby. Tego, kogo się kochało”. Kiedy cały sens ucieka. Bohaterowie filmu, którzy starają się „uczepić życia” instynktownie szukają ratunku w bliskości. Dotyk mężczyzny, uśmiech kobiety. Ciepło wzajemnego ciała może być schronieniem. Miłość stanowi cały sens. Tę wiarę powoli odbudowują bohaterowie filmu.
W „Nie Opuszczaj Mnie” przypadek miesza się z fatum. Los bardzo chce żeby się spotkali, ale oni idą pod prąd swojego szczęścia.
|