Pożegnanie jesieni
"Przeżycia bandy zdegenerowanych byłych ludzi na tle mechanizującego się życia" - te słowa Witkacego mogłyby służyć za motto jego powieści "Pożegnanie jesieni" i filmu Mariusza Trelińskiego pod tym samym tytułem. Debiutancki utwór młodego reżysera do dziś uchodzi za najlepszą ekranową adaptację prozy autora "Szewców". Trelińskiemu udało się dzięki ogromnej wrażliwości plastycznej zakląć w ruchome obrazy obsesyjne motywy twórczości Witkacego. Jest więc w jego filmie katastroficzno-dekadencki klimat; jest orgiastyczny i perwersyjny erotyzm, jest także lęk przed duchowym upadkiem cywilizacji, objawiającym się zanikiem wolności jednostki i potrzeb metafizycznych. Groteska i surrealistyczny humor mieszają się z nieco błazeńskim, lecz autentycznym tragizmem, przy czym im dłużej trwa film, tym częściej dochodzi do głosu ten drugi. Poczynaniom bohaterów towarzyszy, tak znamienna dla Witkacego, aura niesamowitości. Duża w tym zasługa aktorów, odtwarzających pierwszoplanowe role, zwłaszcza Marii Pakulnis (demoniczna Hela Bertz), Jana Frycza (Bazakbal) i Jana Peszka (Łohoyski). Na corocznym festiwalu w Gdyni "Pożegnanie jesieni" zostało przyjęte entuzjastycznie. Pojawiła się nawet opinia, że to pierwszy polski film postkomunistyczny i postmodernistyczny. Dzieło Trelińskiego uhonorowano Nagrodą im. Andrzeja Munka za najlepszy debiut roku w kategorii reżyserskiej i operatorskiej, dodatkowo przyznano też wyróżnienia za najlepszą scenografię i kostiumy. Atanazy Bazakbal, młody pisarz, jest nieszczęśliwie zakochany w pięknej Helenie, córce bogatego Żyda Bertza. Pewnego dnia przerywa jej schadzkę z księciem Prepudrechem, który z kolei wyzywa Atanazego na pojedynek i rani go w szyję. W czasie manifestacji komunistów Atanazy poślubia Zofię Osłabędzką, a książę Prepudrech Helenę. Ojciec Heleny czarno widzi przyszłość obu par. Szturm komunistów na kościół przerywa uroczystości zaślubin. Następnie komuniści kładą kres weselnemu przyjęciu w pałacu Bertzów. Atanazy znajduje schronienie u zakochanego w nim hrabiego Łohojskiego. Spędzają razem noc, ale na drugi dzień Bazakbal wraz z Heleną, księciem i Zofią wyjeżdżają do Szwajcarii. Atanazy źle traktuje ciężarną Zosię, spędza wreszcie noc z Heleną. Kiedy Zosia dowiaduje się o tym, popełnia samobójstwo. Atanazy wraca do kraju, gotów jest przyłączyć się do komunistów, ale odrzuca propozycję zajęcia się donosicielstwem. Podczas próby przekroczenia granicy zostaje zastrzelony przez patrol rosyjski." [www.filmpolski.pl]
|