Drogi Widzu, podczas świadczenia usług przetwarzamy dostarczane przez Ciebie dane zgodnie z naszą Polityką RODO.
Kliknij aby dowiedzieć się jakie dane przetwarzamy, jak je chronimy oraz o przysługujących Ci z tego tytułu prawach.
Informujemy również, że nasza strona korzysta z plików cookies zgodnie z Polityką cookies.
Podczas korzystania ze strony pliki cookies zapisywane są zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
W każdej chwili możesz wycofać zgodę na przetwarzanie danych oraz wyłączyć obsługę plików cookies, informacje
jak to zrobić przeczytasz tutaj i tutaj.
Tilda Swinton, Ezra Miller, John C. Reilly, Siobhan Fallon, Leslie Lyles, Ashley Gerasimovich, Lauren Fox, James Chen, Anthony Del Negro, Kimberley Drummond,
Nominacje
Cannes 2011: Udział w konkursie głównym (Lynne Ramsay)
Europejska Akademia Filmowa 2011: Najlepsza europejska aktorka roku ( Tilda Swinton)
Tytułowy Kevin to demoniczny nastolatek, który świadomie manipuluje swoim otoczeniem, nie uznaje żadnych zasad i z prowokującym uśmiechem
mówi: „Wstajesz rano i oglądasz telewizję, jedziesz samochodem i słuchasz radia. Chodzisz do swojej nudnej pracy albo nudnej szkoły, ale o tym nie mówią w głównym wydaniu wiadomości. Doszło do tego, że nawet ludzie z telewizji często oglądają telewizję. Na co oni wszyscy tak patrzą? Właśnie na takich jak ja...“
"Musimy porozmawiać o Kevinie" to prowokujący thriller, z magnetyczną Tildą Swinton w roli głównej. Historia oparta jest na motywach kontrowersyjnego bestsellera Lionel Shriver.
Najnowszy film utalentowanej brytyjskiej reżyserki Lynne Ramsay, autorki Nazwij to snem i Morvern Callar. Obok Tildy Swinton (Michael Clayton, Jestem miłością) występują John C. Reilly (Rzeź, Godziny) i Ezra Miller (Afterschool, Another Happy Day) w tytułowej roli.
Niestety nie mogę się przyłączyć do powszechnego chóru o tym, że film jest dobry. Film jest historią młodego psychopaty, który niezależnie od tego jakich by miał rodziców i tak zrobiłby swoje. Nie należy przeceniać wychowania, a tym bardziej upatrywać winy matki. To jak w doskonałej balladzie o Januszku - mimo swego poświęcenia i miłości matka przegrywa. W balladzie jest więcej niuansów - tu zbyt wiele spraw jest jednoznaczna. Historia opowiedziana na zimno i wbijająca w fotel tylko z tego powodu, że nie chcemy wiedzieć, że to tych wszystkich okropieństw zdolny jest człowiek. Badał to już Dostojewski, ale u niego bohaterowie mieli skomplikowane wewnętrzne życie i była szansa na to, że miłość zabije potwora i wskrzesi człowieka. Tu takich szans nie ma. I zgadzam się z tą części opinii poniżej, że to thiller - coś bliskiego opowieści o grupie wypoczywających nastolatków, których zaatakował szaleniec z piłą.
Jola19-04-2012, 17:35
Od początku do końca burza. Niesamowite napięcie, a już zaczynałam wątpić w thrillery (nie staram się go ograniczać do tej roli). Film o miłości i nienawiści. Rewelacyjna gra. Zamiast wściekłych braw trzydzieści minut ciszy dla tego filmu.
behem18-02-2012, 19:17
Zgadzam się z Looloo. Film niewątpiwie dość trudny w odbiorze ale niesamowicie prowokujący do zastanowienia się i dyskusji nad złożonością natury ludzkiej. Stawia szereg pytań oferując jednocześnie wiele możliwych interpretacji. Nic nie jest pewne i ostateczne. Rację może mieć każdy albo nikt. I dodatkowo Tilda Swinton - jedna z najlepszych ról kobiecych ubiegłego sezonu. Naprawdę warto porozmawiać o Kevinie!
Septimus13-02-2012, 22:11
Bardzo dobre kino. Takie wzburza do dyskusji.. godzinami. Zgadzam się w zupełności. Film nie daje prostych odpowiedzi a prawd jest tyle ile punktów widzenia. Polecam!
O.12-02-2012, 23:34
W filmie nie znajdziemy jednoznacznych odpowiedzi... Po prostu "musimy porozmawiać". Obraz skłania do refleksji, ale żadna z nich nie jest bardziej lub mniej trafna, bardziej lub mniej prawdziwa. Tu nie ma prostych i jasnych odpowiedzi. Winnym może być każdy i jednocześnie nikt może nie ponosić winy.... Wszystko zależy od punktu widzenia. Film może pozostawia widza trochę zdezorientowanym, nienasyconym ale za to daje mu duże pole manewru na płaszczyźnie interpretacyjnej.
looloo06-02-2012, 13:21
Film fenomenalny. Prawdziwy, emocjonalny, trzymający w napięciu do końca, a przede wszystkim bardzo dobrze zrobiony pod każdym względem. Najmniejszy element tego filmu buduje symbolikę, która odczytywana jest na każdym poziomie percepcji. A nawiązując do niejasności, matka szykuje pokój, bo w zrozumiały dla siebie sposób czuje się za syna odpowiedzialna, obarczyła winą tylko siebie i postanowiła dźwigać ten krzyż do końca życia. Oczywiście, że reakcja społeczeństwa jest bulwersująca, ale tak jest. W Ameryce rodzice młodocianych przestępców płacą ogromne odszkodowania za popełnione czyny swoich dzieci. Wymiar sprawiedliwości nazywa to "niedopilnowaniem" - jak jest nienormalny trzeba to zgłosić. Ale w tym filmie Kevin tak naprawdę nie wiele robi, to prostu psychiczne znęcanie się na które nigdy nie można znaleźć dowodów. No cóż mogę powiedzieć, obejrzałam film w piątek i nadal jestem pod ogromnym wrażeniem. Film o rodzicielstwie, winie i odkupieniu. POLECAM!
portokal06-02-2012, 12:59
Wydaję mi się , że społeczeństwo obwinia ją ponieważ ona stała w obronie syna podczas procesu (pomimo tego co zrobił). Sprzedała dom, firmę, tylko po to żeby pobyt Kevina w więzieniu trwał krócej...
lilo06-02-2012, 12:57
Chodziło mi o zakończenie, totalnie dla mnie niezrozumiałe, jak matka po tym co zrobiło jej dziecko może szykować dla niego pokój?! Przecież to jest potwór, którego sama wyhodowała! Nie reagowała! I jeszcze chce żeby do niej wrócił. Niezrozumiałe. Tak samo jak to, że społeczeństwo obwinia ją...
Weronika04-02-2012, 11:31
Film jest naprawdę mocny, ale nas Polaków rzeczywiście będzie wkurzać bezstresowe wychowanie i będziemy się później dziwować, no jak to możliwe? amerykańskie masakry w szkołach pokazują że możliwe.
vertigo03-02-2012, 21:12
Fil porusza ciekawy temat ale niestety po zwiastunie oczkiwalam czgos wiecej. Jest kilka spraw, ktore pozostaja dla mnie niejasne. Dlaczego matka od początku nie zareagowała ostro na zachowanie dziecka i dlaczego społeczeństwo obwinia ją za to, czego dopuścił się Kevin? Mam wrażenie, czy to jest sztuczne budowanie problemu?
avemarija26-01-2012, 22:38
Nie wiem o jakim zakończeniu pisze Weronika. Chyba byłem na innym filmie. Nurtuje mnie jakie jest przesłanie tego filmu bo chyba go nie załapałem. Krótko mówiąc - oszczędźcie sobie czasu na ten obraz.
strangler26-01-2012, 22:11
Tilda w rzeczy samej magnetyczna, ale dlaczego taka pasywna?! Od samego początku widzi, że Kevin jest mistrzem manipulacji i nie robi nic żeby nim jakoś potrząsnąć. Nie szuka nigdzie pomocy...czeka...zakończe nie...wbija w fotel! Polecam!