Drogi Widzu, podczas świadczenia usług przetwarzamy dostarczane przez Ciebie dane zgodnie z naszą Polityką RODO.
Kliknij aby dowiedzieć się jakie dane przetwarzamy, jak je chronimy oraz o przysługujących Ci z tego tytułu prawach.
Informujemy również, że nasza strona korzysta z plików cookies zgodnie z Polityką cookies.
Podczas korzystania ze strony pliki cookies zapisywane są zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
W każdej chwili możesz wycofać zgodę na przetwarzanie danych oraz wyłączyć obsługę plików cookies, informacje
jak to zrobić przeczytasz tutaj i tutaj.
Marcin Dorociński, Maciej Stuhr, Sonia Bohosiewicz, Weronika Rosati, Andrzej Zieliński, Hieronim Szczur, Wojciech Unterschuetz, Artur Walaszek
Nagrody
Złote Lwy 2012: Nagroda Sieci Kin Studyjnych i Lokalnych (Marcin Krzyształowicz)
Złote Lwy 2012: Najlepszy montaż (Adam Kwiatek, Wojciech Mrówczyński)
Złote Lwy 2012: Srebne Lwy (Marcin Krzyształowicz)
Nominacje
Złote Lwy 2012: Udział w konkursie głównym (Marcin Krzyształowicz)
Trzymający w napięciu, nowocześnie skonstruowany wojenny thriller Marcina Krzyształowicza „Obława” to polska wariacja na temat „Bękartów wojny” Quentina Tarantino.
Jak zaznaczają twórcy, skomplikowana intryga ukazuje prawdziwe oblicze okupacji z perspektywy partyzanta, który zmaga się nie tylko z Niemcami, ale także zdrajcami w polskich szeregach i - co najtrudniejsze - własną, mroczną przeszłością.
Jak zapewnia obsadzony w głównej roli Marcin Dorociński - laureat nagrody dla najlepszego aktora na ostatnim Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych: „Obława" to niezwykła historia o sile i słabości charakteru zwykłych ludzi. Scenariusz Marcina Krzyształowicza jest bardzo inspirujący, bez trudu uruchomił moją wyobraźnię. U boku Dorocińskiego w zaskakującej, negatywnej roli wystąpił Maciej Stuhr (nominowany do Polskiej Nagrody Filmowej Orzeł za „33 sceny z życia” i „Przedwiośnie”), a jego filmową żonę gra specjalistka od błyskotliwych, charakterystycznych kreacji Sonia Bohosiewicz („Wojna polsko-ruska”, „Rezerwat”, „80 milionów”). Ważnymi elementami wielopiętrowej rozgrywki między głównymi bohaterami są Pestka (powracająca do dramatycznego repertuaru Weronika Rosati) i porucznik Mak (Andrzej Zieliński). „Obława" to opowieść o zdradzie i zemście, o winie, karze, poczuciu honoru i wierności. Nie ma tu martyrologicznego patosu i pomnikowego bohaterstwa. Są za to krwiste postaci i mocna intryga – mówi Marcin Krzyształowicz, scenarzysta i reżyser, obiecując widzom finał, którego nikt nie zdoła wcześniej przewidzieć. Autorem zdjęć do „Obławy" jest Arkadiusz Tomiak („Zero", „Daas", „Symetria”, „Kołysanka”), scenografię opracował Grzegorz Skawiński („Cisza", „Katyń”, „Generał).
A co my to małe dzieci, którym trzeba wkładać szpadlem na siłę wiedzę do mózgu? Z góry podziękuję za taką łopatologię filmową.
strangler18-11-2012, 13:57
Dobrze, że kino próbuje trochę odmitologizować czasy wojenne w Polsce. W ten nurt wpisuje się również "Obława", film ze swoim klimatem, bardzo dobrymi zdjęciami (kapitalne światło) i kolejną wartą zapamiętania rolą Dorocińskiego. Osobiście nie powiedziałbym, że jest to film o niczym, bo pytania o nasze priorytety i wybory są aktulne bez względu na czas i okoliczności , które je determinują. P.S. Nazywanie tego obrazu "wariacją na temat Bękartów Wojny" to czysty idiotyzm.
Septimus16-11-2012, 11:17
Film dobry, ale i tak moim zdaniem filmem tego roku jest Róża. Weronika Rosati jak zwykle drewniana, zero emocji, na jej twarzy nic się jak zwykle nie dzieje.
cybermat28-10-2012, 09:32
Widzę że głosy rozstrzelone. Sam nie wiem co myśleć o tym filmie, głosy w stylu "najbardziej szokujący film ostatnich lat" włóżmy do kart bajek, podań i legend. Na pewno polskie kino rozwija się, bo nawet taki film o niczym już się da oglądać. I to tyle za recenzję.
strangler25-10-2012, 18:55
zapowiadalo sie niezle ... absolutnie nie da sie ogladac, epatowanie przemoca, sensu brak. Zupelnie nie wiem po co powstal ten film.
O24-10-2012, 22:01
O wojnie inaczej niz zazwyczaj... Warto.
Ana21-10-2012, 23:50
wbija w fotel!Rzecz na najwyższym światowym poziomie , a znam wagę tych słów . Podobne opinie i entuzjam zasłyszałem od młodych ludzi wychodzących z kina .widownia w pewnej części niewyrobiona [żadkość w Charlie),z początku hałasujaca ,potem zamilkła jak makiem...