Drogi Widzu, podczas świadczenia usług przetwarzamy dostarczane przez Ciebie dane zgodnie z naszą Polityką RODO.
Kliknij aby dowiedzieć się jakie dane przetwarzamy, jak je chronimy oraz o przysługujących Ci z tego tytułu prawach.
Informujemy również, że nasza strona korzysta z plików cookies zgodnie z Polityką cookies.
Podczas korzystania ze strony pliki cookies zapisywane są zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
W każdej chwili możesz wycofać zgodę na przetwarzanie danych oraz wyłączyć obsługę plików cookies, informacje
jak to zrobić przeczytasz tutaj i tutaj.
Artur Żmijewski, Michał Urbaniak, Krzysztof Chodorowski, Anna Nehrebecka, Witold Dębicki, Sawa Fałkowska, Maria Maj, Marcin Tyrol
Nagrody
Gdynia 2012: Nagroda Specjalna-Nagroda Organizatorów Festiwali i Przeglądów Filmu Polskiego za Granicą (Piotr Trzaskalski)
Gdynia 2012: Najlepszy scenariusz (Piotr Trzaskalski, Wojciech Lepianka)
Czas trwania
97 minut
Dystrybutor
ITI Cinema Sp. z o.o.
Zdobywca nagrody za najlepszy scenariusz podczas 37. Gdynia Film Festival
Mówi się, że mężczyźni nie rozumieją kobiet. A co, jeśli jest jeszcze gorzej i nie rozumieją też siebie nawzajem?
Najnowszy komediodramat Piotra Trzaskalskiego (Edi - zdobywca ponad 30. prestiżowych nagród filmowych), to nietypowy przewodnik po męskim świecie. Dlaczego niezależnie od wieku, gdy facet kocha, nie potrafi tego wyrazić słowami?
Bohaterami filmu Mój rower jest trzech mężczyzn z jednej rodziny - wnuk, syn, dziadek. Paweł (Artur Żmijewski), Włodek (Michał Urbaniak) i Maciek (Krzysztof Chodorowski) skazani na swoje towarzystwo przez kilka dni, nie przepuszczą żadnej okazji, żeby uprzykrzyć sobie życie. Czy naprawdę więcej ich dzieli niż łączy? Czy klucz do zrozumienia męskiego punktu widzenia w ogóle istnieje?
„Mój rower ma mocno osobisty charakter” - mówi reżyser. „Wiele rzeczy i myśli, o których opowiadam - przeżyłem i dotknąłem. Miałem ojca - mam syna i pewnie kiedyś będę dziadkiem. W tym kontekście jest to film osobisty” - dodaje Piotr Trzaskalski.
Film wywołał spore zamieszanie podczas Festiwalu w Gdyni. Wzbudził ogromny aplauz zarówno wśród publiczności, jak i krytyków, a reżyser Piotr Trzaskalski i Wojciech Lepianka otrzymali nagrodę za najlepszy scenariusz. To „hit festiwalu!” - zachwycał się Tadeusz Sobolewski. Wtórował mu również Hollywood Reporter dodając na swoich łamach: „Poruszył tłumy!”.
Bardzo prościutki, choć o ważnych sprawach. Przewidywalny. Nic nowego nie wnosi. Po takich ochach i achach, ciut zawodzi!
***25-02-2013, 07:32
Bardzo dobry film
Anna12-02-2013, 16:58
Wzruszający film o tym, co w życiu jest naprawdę ważne...Świetna muzyka.Polecam
Barbara22-01-2013, 13:11
Wzruszający film o tym, co w życiu jest naprawdę ważne...Świetna muzyka.Polecam
Barbara22-01-2013, 13:11
Bardzo dobry film, ciekawa rola Urbaniaka - właściwie to najciekawsza w tym filmie. A najsłabiej wg mnie zagrał Żmijewski...
zmijka19-01-2013, 00:03
Jednym słowem: męskie kino dla pensjonarek.
ezaw14-01-2013, 14:03
Zabawny film z poczciwym przesłaniem. Niezły scenariusza, ale słaba gra aktorska Urbaniaka.
Fragrance09-01-2013, 17:01
Całkiem fajny film. Pewnie, że nie jest to produkcja tej miary co "Edi",ale naprawdę warto go obejrzeć choćby ze względu na rolę Urbaniaka. Urbaniak aktorem nie jest i grać w filmie nie potrafi, ale za to obdarza go swoją ciepłą naturalnością co stanowi o sile filmu (najgorsze ujęcia są tam gdzie jednak grać próbuje). Fakt, że niektóre dialogi są nieco trywialne, ale czyż sami często takowych nie prowadzimy? Film zapewne przez większość widzów zostanie odebrany bardzo pozytywnie, a i u wielu wzbudzi pewne refleksje co w polskim kinie nie zdarza się znowu tak często. P.S. Dużo zdrówka i optymizmu dla wszystkich miłośników Charliego w 2013.
Septimus01-01-2013, 15:04
Drogi Panie Trzaskalski! "Edim" chwytał Pan widzów za gardło, za serce, a teraz co, jeno za kieszenie Pan łapie. Dałem 18 zł na polską kulturę a dostałem drewnianego Urbaniaka (tak to bywa jak się bierze za coś czego się nie umie) i drażniącego bardziej niż mucha latem młodego Chodorowskiego. Jeszcze przykład tragicznych tekstów: Ojciec: "Zamknij się." Syn: "Sam się zamknij." Jednym słowem "żenua" jak to mówią młodzi. I nie wmawiajcie mi że to męski film!
strangler05-12-2012, 15:19
Kapitalny film,również ze względu na muzykę, a także widok miasta Łodzi. Mam nadzieję, że Pan Michał jeszcze się nam pokaże, bo pozostawił niedosyt (celowo?)
ewa konczanin05-12-2012, 10:42
poproszę więcej takich polskich filmów. i polecam.
sunnyday28-11-2012, 13:12
Zdecydowanie męski film!! warto, warto, moze nie arcydzielo ale na pewno warty obejrzenia.
joanna22-11-2012, 08:23
calkiem niezly, optymistyczny film. Ma pewne wady ale generalnie oglada sie milo.
Olo21-11-2012, 22:36
tragiczne teksty; w telenoweli to może się i tak mówi ale w rzeczywistości to nie; niestety szkoda czasu