Kraul

Spowite mgłą i zapachem morza małe bretońskie miasteczko. Bar, przetwórnia ryb, kilka kutrów. Oto sceneria nietypowego love story, będącego jednocześnie kameralnym dramatem.

Martin, niezbyt rozgarnięty dwudziestoparolatek, utrzymuje się z dorywczych prac i tego, co zdoła ukraść. Dla rozrywki zażywa narkotyki, kłusuje na ostrygi albo włóczy się po plaży szukając zaczepki. Pewnej nocy poznaje Gwenn, dziewczynę marzącą o podróży do Meksyku i trenującą pływanie kraulem na otwartym morzu. Ta wkrótce zachodzi w ciążę… Martin ma również siostrę, Corrine, której mąż nawet nie chce słyszeć o kolejnym dziecku.

Dwie pary. Dwie nieplanowane ciąże. Niepewna sytuacja ekonomiczna mieszkańców miasteczka, codzienne małe wybory i rozterki, brak porozumienia między najbliższymi osobami, a do tego marazm i apatia męskich bohaterów filmu. Czy perspektywa ojcostwa zdoła uleczyć permanentną niedojrzałość? Jak w zaistniałych okolicznościach odnajdą się mężczyźni, a zwłaszcza Martin?

Reżyser Hervé Lasgouttes wyraźnie dzieli świat na kobiecy i na męski, dostarczając pretekstu do namysłu nad wzajemnymi stosunkami obu płci i ich rolą w czasach krachu ekonomicznego.