Drogi Widzu, podczas świadczenia usług przetwarzamy dostarczane przez Ciebie dane zgodnie z naszą Polityką RODO.
Kliknij aby dowiedzieć się jakie dane przetwarzamy, jak je chronimy oraz o przysługujących Ci z tego tytułu prawach.
Informujemy również, że nasza strona korzysta z plików cookies zgodnie z Polityką cookies.
Podczas korzystania ze strony pliki cookies zapisywane są zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
W każdej chwili możesz wycofać zgodę na przetwarzanie danych oraz wyłączyć obsługę plików cookies, informacje
jak to zrobić przeczytasz tutaj i tutaj.
Niezwykła podróż przez życie widziana oczami psa. Marona jest pięknym kundelkiem, który nie ma szczęścia do właścicieli. Jak wygląda świat z psiej perspektywy?
Piękna, wielorasowa suczka Marona trafia w ręce coraz to nowych opiekunów. Świat ludzi bywa jednak skomplikowany, czasem aż za bardzo dla małego psa, który nie chce niczego oprócz kochającego go człowieka. Każdy z napotkanych przez kundelkę ludzi nadaje jej nowe imię: akrobata Manole nazywa ją Aną, robotnik Istvan - Sarą, dziewczynka Solange - Maroną. Niestety żaden z domów nie jest na tyle stabilny, by suczka mogła zagościć w nim na stałe. A gdyby ludzie byli tak samo zależni od zwierząt, jak one od nich?
Film jest zapierającą dech w piersiach, dynamiczną i wzruszającą historią opowiedzianą z psiej perspektywy. Skłania widza do myślenia o tym, jacy jesteśmy wobec innych stworzeń. Premiera filmu miała miejsce na najważniejszym festiwalu animacji, francuskim Annecy. Animację doceniło też Jury konkursu odkryć 6. MFF Kino Dzieci przyznając filmowi nagrodę Kwiatu Paproci.
Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej umieściła "Maronę - psią opowieść" na liście 32 pełnometrażowych filmów animowanych zgłoszonych do oscarowej rywalizacji.
Nie jest to opinia, lecz głos zawodu. Bo ominęła mnie ta premiera. Dlatego liczę, że Charlie do Marony wróci wkrótce
