"Ptakodemia" została w 2010 r. okrzyknięta jednym z najgorszych filmów w historii naszej cywilizacji. Poprzeczka była zawieszona wysoko (na poziomie kiepsko animowanego, krwiożerczego ptaszyska), ale reżyser i scenarzysta, James Nguyen, nie tylko nie osiadł na laurach, ale trzy lata później dał ludzkości "Ptakodemię 2".
W sequelu swego dzieła o żądnych mordu ptakach terroryzujących małe miasteczko (wszystko z powodu globalnego ocieplenia) Nguyen z dużą pewnością siebie postanowił wziąć na cel branżę filmową: zepsutą i pozbawioną skrupułów. Główny bohater, wyjątkowo śliski reżyser, poznaje w barze niespełnioną aktorkę-kelnerkę, zakochuje się w niej i na dodatek obsadza w głównej roli w swym kolejnym filmie. W jego produkcję inwestuje - niespodzianka! - Rod z pierwszego filmu.
Nguyen konsekwentnie nawiązuje do hitchcockowskich klasyków, w tej zacnej produkcji znajdzie się też czas na przydługą scenę tańca, która w tej serii jest już tradycją, sekwencję erotyczną w pełnym bieliźnianym rynsztunku i pseudofilozoficzne rozważania. Kluczowe dla fabuły są jednak oczywiście koszmarne sceny walki z atakującymi ekipę filmową ptakami. Oklaski dla aktorki, która odgania je topless zerwaną z siebie pospiesznie koszulką. Po prostu ptakomedia!
“Ptakodemia 2” to film bardzo źle napisany, potwornie zagrany. Wieje z niego czystą amatorszczyzną, ale Nguyen osiąga nim zamierzony cel. Pokazuje, że coś faktycznie jest nie tak z branżą filmową, skoro powstają takie filmy, jak “Ptakodemia 2”. Dla widzów to jednak dobrze. Czy jest coś przyjemniejszego niż rozkoszowanie się celuloidową kaszanką? Zwłaszcza taką, która bawi się konwencją i wątpliwą renomą pierwszej części? W ubiegłym roku premierę miała “Ptakodemia 3” (z polską premierą na Najlepszych z Najgorszych!). Nguyen zapowiedział, że będzie to jego ostatni film, ale miejmy nadzieję, że tylko kokietował. Bez tych jego moralitetów z oszalałymi ptakami w tle nasze życie byłoby znacznie nudniejsze.
--
CZYM SĄ NAJLEPSZE Z NAJGORSZYCH?
To pokazy różnorodnego kina klasy B, od starych, amerykańskich filmów s-f z kosmitami i latającymi spodkami wiszącymi na sznurkach, przez przebojowe kino akcji lat 80. z nieskazitelnymi bohaterami w ortalionowych dresach, po horrory z gumowymi potworami.
Niskie budżety, absurdalne dialogi, kiepskie aktorstwo, nielogiczna fabuła a także zaangażowanie i pasja autorów to tylko niektóre cechy wspólne najgorszych filmów w historii kinematografii światowej, które prezentowane są na przeglądzie. Filmy Najlepsze z Najgorszych rozbudzają wśród widzów miłość do kina klasy B od 2015 roku. Dotychczas odbyło się ponad 200 seansów i wydarzeń w ramach przeglądu.
Więcej: www.najlepszeznajgorszych.pl
|