Gorąco zapraszamy na unikatowe pokazy filmu "Znieważona ziemia" Michale Boganim. Dzięki współpracy Charliego z polskim koproducentem filmu - Apple Film Production - łódzcy widzowie będą mieli okazję zobaczyć film już w grudniu. Oficjalna polska premiera filmu nie jest jeszcze znana. W tej europejskiej koprodukcji pojawiają się ważne polskie akcenty - w jednej z głównym ról zobaczymy Andrzeja Chyrę (towarzyszy mu Olga Kurylenko, dziewczyna Bonda z "Quantum od Solace"). Za ścieżkę dźwiękową do filmu odpowiedzialny jest Leszek Możdżer.
"Znieważona ziemia" miała światową premierę na festiwalu w Wenecji w programie prestiżowego
International Film Critic's Week, była również pokazywana na festiwalach w Toronto, Tokio i Salonikach, a także Chicago i Seulu, Kijowie oraz w Konkursie Międzynarodowym Warszawskiego Festiwalu Filmowego.
W "Znieważonej ziemi" Michale Boganim, debiutująca w fabule ceniona reżyserka filmów dokumentalnych (m.in. słynnego już dokumentu "Odessa, Odessa", pokazywanego na ponad 40 festiwalach), opowiada historię kilku osób i rodzin, których życie zniszczył wybuch reaktora w Czarnobylu.
Film pokazuje losy bohaterów w dwóch różnych okresach - w dniu eksplozji, a następnie dziesięć lat później.
"Debiut najwyższej jakości" napisali organizatorzy w komentarzu do selekcji w Wenecji.
Polskim koproducentem filmu jest Dariusz Jabłoński i jego Apple Film Production (www.applefilm.pl) - jedna z wiodących na polskim rynku filmowych firma producencka, która od lat konsekwentnie realizuje filmy w międzynarodowej koprodukcji, współpracując z producentami z całej Europy i świata.
"Znieważona ziemia" powstała w koprodukcji francusko-niemiecko-polsko-ukraińskiej, uzyskała wsparcie Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej oraz międzynarodowego funduszu Rady Europy Eurimages. Światowym agentem sprzedaży filmu jest francuska firma Le Pacte.
Andrzej Chyra na czerwonym dywanie!
(Od naszego specjalnego wysłannika - Marioli Wiktor)
Nie trzeba być Bondem by w towarzystwie Olgi Kurylenko budzić emocje na weneckim czerwonym dywanie. Taki los spotkał Andrzeja Chyrę. Publiczność wenecka doceniła kreacje Chyry, który mówi w filmie po rosyjsku i muzykę Leszka Możdżera w "Ziemi znieważonej". To debiut francusko-polsko-niemiecko-izraelski Michaele Boganim, w którym polski aktor zagrał z Kurylenko. Chyra zaintrygował przede wszystkim tajemniczością i skomplikowaniem psychiki swojego bohatera. Dzięki świetnej charakteryzacji, z trudem rozpoznajemy w inżynierze Aleksieja, mężczyznę, który po 10 latach powraca do Prypeci, miasteczka pod Czarnobylem, które uległo napromieniowaniu i całkowitej zagładzie. Trauma, jaką okazała się dla niego świadomość zagrożenia i zarazem niemożność ujawnienia prawdy sprawiła, że bohater nie może odnaleźć swojej drogi do domu. Dosłownie i metaforycznie. Aleksiej załamuje się, traci poczucie rzeczywistości, popada w obłęd ale tego wszystkiego bardziej się domyślamy, niż to oglądamy. Diabeł tkwi w niuansach, gestach, spojrzeniach, zachowaniach.
Kiedy zapytałam w Wenecji Michele jak to się stało, że w jej filmie zagrał polski aktor, powiedziała, że po raz pierwszy zobaczyła go w teatrze w Paryżu w spektaklu z Isabelle Huppert reżyserowanym przez Krzysztofa Warlikowskiego. Szukała wtedy polskiego aktora ze względu na koprodukcję i kompozytora muzyki, którego polecił jej producent filmu - Dariusz Jabłoński. Michele nie miała pojęcia, że to w Polsce sławni i znakomici artyści. Wkrótce też przekonała się, z jak fantastycznymi, uzdolnionymi i kreatywnymi ludźmi ma okazję pracować.
Pomysł na "Znieważona ziemię" nie narodził się od razu. Michele Boganim, która zanim zadebiutowała w fabule była ceniona dokumentalistką, zwiedziła zakazana strefę w Czarnobylu podczas zdjęć do dokumentu "Odessa, Odessa". Wtedy dotarło do niej, ze Europa Wschodnia w 25 rocznice katastrofy nie rozliczyła się jeszcze z ukraińską tragedią. Władze ukraińskie długo nie chciały dać ekipie pozwolenia na kręcenie filmu w tzw. "Zonie". Nie podobało im się, że reżyserka mówi otwarcie o zatajeniu prawdy. Dlatego by zdobyć zgodę, ekipa sfabrykowała fałszywy scenariusz. "Podstęp" się udał a film zdobywa uznanie i nagrody na całym świecie.