Czwartek, określany przez niektórych małym piątkiem, to dzień wypełniony oczekiwaniem na upragniony, zbliżający się wielkimi krokami - weekend. By to oczekiwanie Wam umilić, Charlie zaprasza na wyjątkowy seans - Filmowe Happy Hour w Kinie Charlie. W każdy czwartek o godzinie 22.Charlie zaprasza na projekcję, na którą bilet kosztował będzie jedyne 10 zł! Co tydzień w propozycji Happy Hour znajdziecie inny tytuł filmowy. Do zobaczenia w czwartek! I... byle do piątku!
Manglehorn
dramat, USA 2014; 97'
Reżyseria
David Gordon Green
Scenariusz
Paul Logan
Zdjęcia
Tim Orr
To poruszający portret skrywającego uczucia mężczyzny, któremu życie postanowiło dać jeszcze jedną szansę.
Nowy film z Pacino jest czymś znacznie więcej niż zwykłą balladą z gwiazdą w roli głównej. To fascynująca opowieść o życiu - o którym w kinie opowiada się najchętniej, ale rzadko tak dobrze. Filmweb.pl
Manglehorn to jedna z najlepszych ról w karierze Ala Pacino. The Guardian
Angelo Manglehorn (Al Pacino) nigdy nie pogodził się z utratą kobiety, która była miłością jego życia. Żyje samotnie, pogrążony we wspomnieniach, większą bliskość czując do swojego kota niż do ludzi, których spotyka na co dzień. Przed laty sprowadził się do małego miasteczka, gdzie niewielu mieszkańców zna tajemnice z jego przeszłości. Jedyne osoby, z którymi utrzymuje sporadyczne kontakty, to zajęty karierą syn (Chris Messina) oraz zamieszany w podejrzane interesy dawny uczeń (twórca Spring Breakers Harmony Korine).
Raz w tygodniu Manglehorn celebruje swój mały rytuał: odwiedza lokalny bank, w którym pracuje intrygująca go kobieta (nagrodzona Oscarem za rolę w Fortepianie Holly Hunter). Para samotników nawiązuje nić porozumienia, ale gdy dzielący ich dystans zacznie maleć, Manglehorn niespodziewanie znajdzie się na emocjonalnym rozdrożu. Będzie zmuszony dokonać wyboru między bezpiecznym życiem w cieniu przeszłości, a nieznanym, które może przynieść każdy nowy dzień.
David Gordon Green, jeden z najciekawszych amerykańskich reżyserów młodego pokolenia, zasłynął z kameralnych filmów wyróżniających się wyobraźnią i wrażliwością. Tym razem z legendarnego aktora, pamiętanego z ról w Ojcu chrzestnymczy Zapachu kobiety, udało mu się wydobyć poruszającą i pełną ciepła kreację, bazującą na niuansach i detalach. Manglehorn jest niczym późne piosenki Leonarda Cohena, co więcej, głos Ala Pacino do złudzenia przypomina głęboki bas piosenkarza.