Czwartek, określany przez niektórych małym piątkiem, to dzień wypełniony oczekiwaniem na upragniony, zbliżający się wielkimi krokami - weekend. By to oczekiwanie Wam umilić, Charlie zaprasza na wyjątkowy seans - Filmowe Happy Hour w Kinie Charlie. W każdy czwartek o godzinie 22.Charlie zaprasza na projekcję, na którą bilet kosztował będzie jedyne 10 zł! Co tydzień w propozycji Happy Hour znajdziecie inny tytuł filmowy. Do zobaczenia w czwartek! I... byle do piątku!
Moje córki krowy
Dramat/ Polska 2016 / 90'
Wzruszająca i zabawna historia dwóch sióstr, które postawione w trudnej sytuacji życiowej zmuszone są współdziałać, mimo wzajemnej niechęci.
W rolach głównych zobaczymy Agatę Kuleszę (Ida, Róża, Sala samobójców, serial Krew z krwi), Gabrielę Muskałę (Wymyk, Być jak Kazimierz Deyna, Chce się żyć, Krew z krwi 2) i Mariana Dziędziela (Pod Mocnym Aniołem, Pani z przedszkola). Partnerują im Marcin Dorociński (Obława, Jack Strong), Małgorzata Niemirska (Zbliżenia) oraz Łukasz Simlat (Wymyk, Pani z przedszkola). Moje córki krowy wzbudziły zachwyt krytyków i aplauz publiczności 40. Festiwalu Filmowego w Gdyni, która przez ponad pięć minut po premierze oklaskiwała film na stojąco.
Marta (Kulesza) odniosła sukces w życiu, jest znaną aktorką, gwiazdą popularnych seriali. Pomimo sławy i pieniędzy, wciąż nie może ułożyć sobie życia. Samotnie wychowała dorosłą już córkę (w tej roli debiutująca Maria Dębska). W przeciwieństwie do swojej silnej i dominującej starszej siostry, Kasia (Muskała) jest wrażliwa i ma skłonność do egzaltacji. Pracuje jako nauczycielka, jej małżeństwo jest dalekie od ideału. Mąż Kasi (Dorociński) to życiowy nieudacznik, który bezskutecznie poszukuje pracy. Siostry nie przepadają za sobą, ale nagła choroba matki (Niemirska) zmusza je do wspólnego działania. Muszą zaopiekować się ukochanym, ale despotycznym ojcem (Dziędziel). Marta i Kasia stopniowo zbliżają się do siebie i odzyskują utracony kontakt, co wywołuje szereg tragikomicznych sytuacji.
Moje córki krowy to ciepła, pozbawiona fałszu i tanich wzruszeń opowieść o relacjach rodzinnych.
Moim marzeniem jest takie skonstruowanie tego filmu, żeby widz na zmianę śmiał się i płakał, ale żeby wyszedł z kina zbudowany, a nie podłamany. - Kinga Dębska, reżyserka.