Stylowe prace znakomitego ilustratora do filmu jednego z najniezwyklejszych reżyserów świata. Javi Aznarez stworzył niesamowite grafiki do "Kuriera Francuskiego" Wesa Andersona. Wystawa została przygotowana przez Fundację "Miasto Kultury" we współpracy z Studiem Disneya. To po prostu trzeba zobaczyć!
Wystawa dostępna w Kinie Charlie od 19 listopada.
Javi Aznarez to autor kluczowych elementów wizualnych najnowszego dzieła Wesa Andersona. Stworzył wszystkie filmowe plakaty oraz okładki fikcyjnego magazynu French Dispatch; jest też autorem animowanego muzycznego video do tego filmu; ten niezwykły artysta przygotował również 10 plakatów przedstawiających najważniejszych bohaterów filmu "Kurier Francuski", a tuż przed premierą udostępnił plakat w dowcipny sposób prezentujący obsadę filmu zmierzającą do kina. Dzięki współpracy z Andersonem można wręcz powiedzieć, że ten wspaniały artysta stał się Billem Murrayem świata grafiki oraz ilustracji. Aby przekonać się, jakim dysponuje talentem, można zajrzeć na jego Instagram @javi_aznarez oraz przyjść do Kina Charlie na wystawę jego prac związanych z tym filmem. Wystawa rozpocznie się 19 listopada i będzie otwarta dla wszystkich odwiedzających to kino.
Zawrót głowy od Wesa Andersona
"Kurier Francuski z Liberty, Kansas Evening Sun" to najnowsze dzieło uwielbianego na całym świecie reżysera, autora takich filmów, jak: "Genialny klan", "Rushmore", "Pociąg do Darjeeling", "Fantastyczny Pan Lis", "Kochankowie z Księżyca", "Grand Budapest Hotel" czy "Wyspa Psów". Wes Anderson był wielokrotnie nominowany do Oscara, Złotych Globów i nagród BAFTA. To także stały bywalec najważniejszych festiwali filmowych (m.in. Cannes, Wenecja, Berlinale). Zawsze w otoczeniu największych gwiazd ekranu, które uwielbiają grać w jego filmach. Ale przede wszystkim jest to człowiek o niespotykanym uroku i charyzmie oraz talencie
i fantazji, dzięki którym ma miliony wielbicieli na całym świecie.
Najnowszy film Wesa Andersona - przez wielu uważany za najlepszy w całej twórczości reżysera - to opowieść szkatułkowa. Po śmierci Arthura Howitzera (Bill Murray), redaktora naczelnego popularnego magazynu "The French Dispatch", z siedzibą w Ennui-sur-Blasé we Francji, zespół redakcyjny zbiera się w celu napisania nekrologu. Wszyscy przybyli snują przy tym wspomnienia o Howitzerze, które składają się na cztery niepowtarzalne, charakterystyczne dla kina Wesa Andersona historie, opowiedziane i sfilmowane w ujmujący, niepodrabialny sposób.
Hołd dla dziennikarstwa, nostalgia za starymi, dobrymi czasami prasy, ale też co nieco o współczesnych mediach, a jednocześnie kinofilska zabawa i porywające, niesamowite opowieści - to wszystko wymieszane
z niepodrabialnym stylem reżysera składa się na znakomity "Kurier Francuski".
Ale nie byłoby tego wspaniałego filmu, gdyby nie tak pełna gwiazd obsada, że może zakręcić się w głowie. Benicio del Toro, Adrien Brody, Tilda Swinton, Léa Seydoux, Frances McDormand, Timothée Chalamet, Lyna Khoudri, Jeffrey Wright, Mathieu Amalric, Stephen Park czy Owen Wilson to jedynie niektóre nazwiska znakomitych aktorów i aktorek, którzy wystąpili w tej produkcji. Każda rola to prawdziwa perełka. Z jednej strony Wes Anderson to wybitny scenarzysta, który tworzy nieszablonowe postaci i obdarowuje je błyskotliwymi dialogami. Z drugiej strony potencjał aktorskiego talentu zgromadzonego na jednym planie filmowym wykraczał poza wszelkie skale. To po prostu nie mogło się nie udać.
I jak przystało na twórcę totalnego, Wes Anderson zadbał nie tylko o film, lecz nawet o identyfikację wizualną całego przedsięwzięcia. Właśnie dlatego do projektu został zaproszony Javi Aznarez. Wystarczy zobaczyć jego prace, aby zrozumieć, dlaczego reżyser - znany z charakterystycznego stylu - chciał pracować właśnie z tym artystą.
"Kurier Francuski z Liberty, Kansas Evening Sun" w kinach od 19 listopada.