Drogi Widzu, podczas świadczenia usług przetwarzamy dostarczane przez Ciebie dane zgodnie z naszą Polityką RODO.
Kliknij aby dowiedzieć się jakie dane przetwarzamy, jak je chronimy oraz o przysługujących Ci z tego tytułu prawach.
Informujemy również, że nasza strona korzysta z plików cookies zgodnie z Polityką cookies.
Podczas korzystania ze strony pliki cookies zapisywane są zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
W każdej chwili możesz wycofać zgodę na przetwarzanie danych oraz wyłączyć obsługę plików cookies, informacje
jak to zrobić przeczytasz tutaj i tutaj.
SKÓRA, W KTÓREJ ŻYJĘ - NAJNOWSZY FILM PEDRO ALMODOVARA PREMIEROWO W KINIE CHARLIE
od 16 września 2011 r., Kino Charlie
Ostre, precyzyjne cięcia. Krople krwi, probówki, sok cieknący z dojrzałych owoców, zapach kobiety. Namiętność, erotyzm, chirurgiczne narzędzia, zbrodnia. To nic nowego dla Pedro Almodovara. Role są doskonale obsadzone, działania postaci umotywowane, tajemnica odsłaniana powoli, ale luki wypełniane pieczołowicie. Zapraszamy na premierowe pokazy najnowszego filmu Pedro Almodovara "Skóra, w której żyję", nominowanego do Złotej Palmy w Cannes, tylko w Kinie Charlie!
Kim jest piękna Vera (Elena Anaya) zamknięta w jednym z pokojów w jego rezydencji? Wydaje się naga, ma na sobie tylko obcisły kombinezon w cielistym kolorze. Dlaczego podarła wszystkie sukienki? Leży na czerwonym kocu i czyta książki. Ledgard obserwuje ją czasem przez weneckie lustro. Ona usiłuje popełnić samobójstwo. Chirurg znajduje ślady cięcia nie tylko w okolicy nadgarstków, ale i na piersiach. Dlaczego seks nie sprawia jej przyjemności? Podobno Ledgard bada możliwości tworzenia syntetycznej skóry, lepszej od naturalnej.
Pedro Almodovar połączył w spójną całość dramat o anty-transseksualizmie i komedię o mężczyźnie opętanym wizją zemsty oraz pamięcią o swojej zmarłej żonie. Wplótł w intrygę sensacyjne wątki i pokazał wszystko w obiektywie Jose Louise Alcaine'a (z którym współpracował podczas realizacji "Złego wychowania" i filmu "Volver"). "Skórę, w której żyję" bardzo dobrze się ogląda, fabuła nie rozczarowuje i nie nudzi. Kiedy odkryjemy wszystkie tajemnice skrywane przez reżysera, historia Ledgarda i Very otwiera się na szereg interpretacji - etycznych, społecznych i wkraczających na szerokie wody wciąż modnych badań natury Genderowej. Reżyser nie zrezygnował przy tym ze swoich przyzwyczajeń do portretowania pięknych kobiet, niejednokrotnie rozbiera Elenę Anayę i oczami Ledgarda kontempluje jej wyjątkową urodę. W epizodzie pojawia się nawet wątek matki, o której syn nie wie wszystkiego. Ciała drżą, a prawo pożądania odgrywa główną rolę pośród ciemności.