Jego wpływ na filmowców na całym świecie jest nie do przecenienia. Odejście Kurosawy to wielka strata. Gigant to określenie zbyt banalne, gdy odchodzi artysta, ale jestem przekonany, że tak właśnie należy o nim mówić - powiedział po śmierci wielkiego reżysera Martin Scorsese. Akira Kurosawa, zwany we własnym kraju cesarzem, na świecie Dostojewskim lub Szekspirem kina, wywarł ogromny wpływ na rozwój światowej sztuki filmowej.
Urodził się 23 marca 1910 r. w Tokio. Jego ojciec, administrator szkoły wojskowej, kultywował tradycje samurajskie wojowników, z których wywodzili się jego przodkowie i starał się wychować synów w ostrej dyscyplinie. Akira (czyli Świetlisty) był najmłodszym z ośmiorga dzieci. Jako chłopiec ćwiczył posłusznie nakazane sztuki walki, ale jego osiągnięcia nie były imponujące. Zawsze miałem zero z ćwiczeń wojskowych - wspominał. Natomiast zdecydowany talent objawił w zupełnie innej dziedzinie - zamiłowaniu do malarstwa. W wieku 17 lat zapisał się do szkoły plastycznej, gdzie dobrze poznał historię i nowoczesne nurty zachodniego malarstwa. Swoje akwarele i obrazy olejne prezentował nawet na wystawach, jednak progi Akademii Sztuk Pięknych okazały się dla niego zbyt wysokie. Rozgoryczony nie zdanymi egzaminami podobno zniszczył swoje wczesne prace (do malarstwa powrócił dopiero kilkadziesiąt lat później, przy okazji plastycznych projektów do filmu Ran), a zainteresowanie zwrócił w kierunku filmu. Zawdzięczał to w dużej mierze swemu bratu, który był lektorem w końcowym okresie filmu niemego. Dzięki temu Akira miał okazję zobaczyć filmy zachodnie. W 1936 roku Kurosawa natknął się na ogłoszenie, w którym studio filmowe poszukiwało pracownika. Podjął pracę jako asystent znanego reżysera, Kajiro Yamamoto, a od 1941 roku pisał także scenariusze i współpracował przy realizacji jego filmów.
Pierwszym samodzielnie wyreżyserowanym filmem Akiry Kurosawy była Saga o judo (1943), zapowiedź indywidualnego stylu twórcy. Z pozornie brukowej historii Kurosawa potrafił uczynić traktat na temat postawy człowieka wobec swojej klęski i odpowiedzialności za dokonane wybory. Film cieszył się dużym powodzeniem i od tej pory twórca pracował bez wytchnienia. Co roku na ekrany kin japońskich wchodziły po dwa, trzy jego filmy. Początkowo były one pod wyraźnym wpływem neorealizmu i kina amerykańskiego, często podejmowały aktualne tematy społeczne w sposób propagandowo uproszczony.
W 1948 roku los zetknął go z aktorem Toshiro Mifune. W tym samym roku Kurosawa nakręcił z jego udziałem Pijanego anioła, co zapoczątkowało wieloletnią współpracę obu artystów. Film pokazuje Japonię tuż po przegranej wojnie: amerykańską okupację, nędzę, choroby, przemoc i czarny rynek. Ten właśnie film sam Kurosawa uważał za swój pierwszy w pełni świadomie nakręcony. Od tej chwili starał się kontrolować rezultaty swojej pracy, co narażało go na liczne konflikty z producentami.
Światowy rozgłos uzyskał twórca w 1951 roku filmem Rashomon (1950), który otrzymał "Złotego Lwa" w Wenecji oraz Oscara za najlepszy film zagraniczny i zwrócił uwagę świata na kinematografię japońską. Film uznany został za arcydzieło narracji, moralitet w kostiumie samurajskim. Kurosawa wykorzystał w nim motyw opowiadania tej samej historii w różnych, niezgodnych ze sobą wersjach, co interpretowano jako zakwestionowanie istnienia tak zwanej prawdy obiektywnej. Kolejne lata stanowią w karierze Akiry Kurosawy złoty okres. Powstają dzieła, które wywarły wpływ na kinematografię całego świata, czyniąc swego twórcę wzorem i klasykiem dla wielu. Idiota (1951, według Dostojewskiego), Siedmiu samurajów (1954, nagroda "Srebrnego Lwa" na MFF w Wenecji'54), Tron we krwi (1956, wg "Makbeta"), Ukryta forteca (1958, nagroda "Srebrnego Niedźwiedzia" oraz FIPRESCI na MFF w Berlinie'59), Zły śpi spokojnie (1960, inspirowany "Hamletem"), Straż przyboczna (1961, nagroda dla Toshiro Mifune za najlepszą rolę męską na MFF w Wenecji'61) , Sanjuro - samuraj znikąd (1961), Rudobrody (1965, nagroda za najlepszą rolę męską dla Toshiro Mifune na MFF w Wenecji '65) - to przykłady niektórych tytułów.
George Lucas, Steven Spielberg czy Francis Ford Coppola nie kryli, iż filmy Kurosawy stanowiły dla nich źródło inspiracji. Dostojewskiego, Szekspira czytaliśmy w gimnazjum i dlatego zajmowanie się nim jest teraz dla mnie czymś naturalnym - mówił reżyser o swoich literackich odniesieniach. Kurosawa był nie tylko doskonałym narratorem i obdarzonym ogromną wyobraźnią i wrażliwością epikiem, ale też uważnym psychologiem i moralistą zgłębiającym naturę ludzką. W tych jego filmach, pełnych ekspresji i rozmachu, których tło stanowiła historia Japonii, przedstawiane jest okrucieństwo świata, istota zła, dramat namiętności, władzy, honoru, wielki, okrutny epos samurajów, koniec świata bohaterów.
W późniejszym okresie swej twórczości Kurosawa odszedł częściowo od kina samurajskiego. Kiedy w latach 70. był bojkotowany przez japońskich producentów i krytykowany w swoim kraju, z psychicznego kryzysu pomogli mu się wydobyć dwaj amerykańscy filmowcy - Spielberg i Lucas. Lata 70. i 80. to okres współpracy Kurosawy z zagranicznymi kinematografiami.
W 1976 roku reżyser otrzymał drugiego Oscara, a wcześniej Złoty Medal i nagrodę FIPRESCI na MFF w Moskwie '75, za nakręcony w koprodukcji z ZSRR film Dersu Uzała, stanowiący liryczno-przygodową opowieść o syberyjskim myśliwym. Angażując się we współpracę z radzieckimi filmowcami, Kurosawa wzbudził pewne kontrowersje. Postawa twórcy, stanowiąca zdaniem wielu znawców jego artystycznej biografii wyraz pewnej politycznej niezręczności, budziła je niejednokrotnie. Miało to także miejsce, gdy pod koniec lat 60. Kurosawa zaangażował się w realizację filmu Tora, Tora, Tora! o ataku Japończyków na Pearl Harbour. Twórca zerwał współpracę w połowie zdjęć z powodu konfliktu, jaki spowodował jego czasami przesadny perfekcjonizm. Kolejną burzę wywołała realizacja Sierpniowej rapsodii, filmu zrealizowanego w 1990 r., w którym Kurosawa opowiedział o Amerykaninie, przybywającym do Japonii, by znaleźć prawdę i wybaczenie za tragedię Hiroszimy, natomiast całkowicie przemilczał japońskie zbrodnie z okresu II wojny światowej.
Przed Sierpniową rapsodią powstały takie wielkie dzieła Kurosawy, jak Sobowtór (1980, "Złota Palma" w Cannes'80 oraz nagroda "Cezara") i Ran (1985, Oscar '88 za najlepsze kostiumy), jedno z najsłynniejszych i dla wielu najważniejsze odczytanie tragedii "Króla Leara", powrót do kina samurajskiego, o którym Jan Kott pisał: Wielkością Kurosawy nie jest odkrywanie paraleli i odmienności historycznych, ale odnalezienie szekspirowskiej grozy w tym drugim, odległym i pozornie obcym miejscu historycznym.
W 1991 roku powstały Sny - zapis ośmiu snów mistrza: jego wspomnienia i obsesje, lęki i marzenia, poetyckie podsumowanie życia i twórczości, a w rok później film Jeszcze nie gotów - ostatni, trzydziesty film w dorobku reżysera, opowieść o związku emerytowanego nauczyciela uniwersyteckiego i jego dawnych studentów. Filmy te nie były wyświetlane w Polsce. Stanowią schyłek twórczości artysty, podsumowanej już wcześniej - w 1985 roku specjalną nagrodą w Cannes, cztery lata później Oscarem za całokształt twórczości. Twórczości długoletniej, barwnej i bogatej, łączącej tradycje wschodnie z zachodnimi, bez której współczesne kino z pewnością wyglądałoby inaczej.
Filmy Akiry Kurosawy cechowało malarskie wyrafinowanie i epicki rozmach, a także znakomity montaż. Reżyser z łatwością potrafił łączyć sprzeczności: psychologiczną przenikliwość z gwałtownym naturalizmem, tradycje europejskie i azjatyckie, tęsknotę za harmonią feudalnego porządku z jego gwałtowną krytyką, fascynację przemocą i wiarę w dobro. Taką harmonię przeciwieństw potrafią osiągnąć tylko najwięksi.
Akira Kurosawa zmarł w Tokio 6 września 1998 roku, mając 88 lat.